Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
150 wyświetleń
OdpowiedzO widzisz, masz dobre serduszko :-) To ja Tobie też pomogę i pomasuję dzisiaj. Wiadomo, koleżanka też się awanturowała i kłóciła, w końcu nie jej wina, że mają bałagan w bibliotece.
no powiem tak...po prostu uwielbiam ludziom pomagać i sprawiać żeby na ich buźkach pojawiał się uśmiech...:)...gdy widzę czyjąś radość, uśmiech to jest to dla mnie po prostu coś pięknego... jedna z najpiękniejszych rzeczy jaką człowiek może podarować drugiej osobie :)...A co do płacenia za książkę...to nie zapłaciłabym...ja bym się tam awanturowała i to nieźle :P
Nena, jesteś dobra z natury :-))) O to kolega magik, albo ma znajomości w bibliotece. Choć czasem mają tam bałagan straszny. Znajoma z studiów wypożyczyła książkę. Wszystko było dobrze, aż któregoś dnia idzie znów do biblioteki, a tam informują ją o karze w wysokości jakichś 300 zł za wypożyczenie książki, której się nie wypożycza :-) Tzw. czerwony pasek, oczywiście na książce przypadkiem nie było tego oznaczenia.
ej mnie nikt z fotografów nie wychowywał :P...ja już po prostu taka inna jestem :P...A co do poczty to musiałam jak najszybciej odesłac książki :P...bo kolega pożyczył z biblioteki w Zielonej Górze specjalnie dla mnie książki na dodatek takie, których się nie wypożycza tylko sa na miejscu do czytania :P...nie wiem jak to zrobił ale jestem mu strasznie wdzięczna :D
O to dobra z Ciebie koleżanka :-) Mi to chyba żadna modelka nie kupiła kwiatków ;-) Nie wychowałem ich sobie niestety. Dobrze, że udało się, ale jakby co, to jutro poczta też działa.
jasne, że się udało ;)...trzeba wierzyć w swoje siły i zdolności :D...w ostatniej chwili udało mi się na pocztę skoczyć i odesłać książki znajomemu ;)...i kupić bukiecik w kwiaciarni :D...bo ide jutro na sesję do fotografa, z którym miałam już nie jedną sesję ;)...a ma jutro urodzinki :D...i chce mu niespodziankę zrobić :D...ale ciii...nikt nic nie wie :P...on i tak forum nie czyta :D...całe szczęście :D
@nena - jakieś podstawy to znam, miałem na zajęciach :-) to ja się biorę za masowanie Twojego obolałego ciała :-) Tylko fajnie, jakbyś przyjechała do mnie ;-) Mam nadzieję, że udało się załatwić, to co było do załatwienia?
Oj nie szkodzi nightelf ;)...ja Cię troszkę nauczę ;)...przynajmniej takie podstawy ;)...bo mi kręgosłup pada cały dzień na nogach byłam od 7-18...bo na mieście latałam i kilka rzeczy załatwiałam i conieco na sesje kupowałam :)...a rano miałam te gry zespołowe akurat miałam siatkę i lubię w nią grać ale mieliśmy strasznie twarde piłki i normalnie aż mnie całe przedramiona bolą od odbijania :P
Cześć nena - ja mogę Ciebie trochę pomasować, ale obawiam się, że to nie będzie profesjonalny masaż.
witajcie Kochani:)... miałam tak zalatany dzień, że nie mam już na nic siły...:(... kto mnie pomasuje :P???