Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
150 wyświetleń
OdpowiedzA tak odnośnie masaży, to mogę robić - ale nie dam sobie robić zdjęć ;)
Cóż, jak Cię stać na luksus posiadania osobistej narzeczonej, to w zakres obowiązków wpisz jej masaże ;) Ja się narzeczonego pozbyłam jakiś czas temu, nie nadawał się nawet do masowania :D
najwyraźniej :-) osobista narzeczona w Warszawie, a ja tu :-)
Widać źle się w życiu ustawiłeś ;P
hehe ;-) też jestem ciemnym blondynem. tylko nikt mnie nie masuje
Cóż, nie musi być aż tak przystojny, dla mnie i tak najlepszym fetyszem jest mózg ;)I co poradzę, wódeczka się skończyła, przyjaciel (i pracownik, i masowany) do domu poszedł, a ja mam sprawy biznesowe na głowie, gdzie mi tam myśleć o romansach? ;)
też by mi się przydał masaż, najlepiej karku. Oj to szefowa pewnie poszuka, ideały to już zajęte :-)
poprawka: masaż już mam!:Djak Nati zobaczyłą co piszę to stwierdziła że się mną zajmie:Dhehe nie ma to jak wieczorne posiadówy!!!!! a i wódka jest:Pjakby co to moja przyjaciółka (i szefowa) faceta szuka więc kaby co to mogę poznać:D szuka przystojnego i inteligentnego.... mówiłem jej wiele razy co o ty myślę ale ona dalej ma nadzieję:D
ale to mają być warsztaty studyjne więc kadrowanie pod światło raczej wykracza poza ich zakres:) nie wiem.... jakby to miały być zajęcia aktowe to samo zboczenie by wystarczyło:D pomyślę....aktualnie siedzę u przyjaciółki i jak wrócę do domu to zdecydowanie będę potrzebować masażu więc jakby co to panie z wawy zapraszam:)
można też wspomnieć o malowaniu światłem, zasadach kadrowania, mocnych punktach, głębi ostrości, dlaczego nie fotografować pod światło :-)