Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
100 wyświetleń
OdpowiedzTomek, no gadaj jak to jest na "gwoździa"?
Modlicha, no to nie ma innego wyjścia... trzeba przy okazji jakieś foty porobić....mogą być w samym szaliczku :P
monia...to pytanie do mnie?:D
No wlasnie wlasnie ... dziekuje za opieke nad jednym z moich "szaliczkow" niestety dla mnie to moj ulubiony :/ Odbiore! yyyyy... no dobra .. na "jaskiniowsa" juz wiem jak jest ale.. "na gwozdzika" ? niestety nie mam pojecia.. czy to znaczy ze jestem niedoksztalcona ? zmartwilam sie .. oswieci mnie ktos? Wy tu o obiadkach a ja bym kolacyjke wciagnela :D niestety kaca zaleczylam winkiem do obiadku wiec gotowac nie bede .. ktos chetny ?:D
Tomek, miałem nadzieję, ze z Sylwią zrobicie pokaz salsy, ale niestety ten punkt programu nie wypalił... ale ogień odpalił :)
Wy tu o jaskiniowcach gadu gadu... a ja sie ciesze ze mi sie impreze nie skonczyla "na gwoździa" :D
midlicha zagubila...w takim razie trzeba bedzie przyjechac jeszcze raz...chociazby po szaliczek...dziekuje ze go zabrales...zglosimy sie po niego:)
a któraś z pań szaliczka zapomniała... taki w ciapki. Jest u mnie ;)
jak hardcore to jeszcze mozna na ścianę rzucić :P
U mnie pewniej było by złapać za mój filigranowy nochalek :) Włosy mogą odpaść :P