Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
16 wyświetleń
niekoniecznie tak. wszystko zalezy od tego co chcesz uzyskac. Jesli maja byc konkretne zdjecia w konkretnym mejkapie/stylizacji - to wbijasz, ustawiasz swiatlo i focisz. Wtedy mozesz miec wlasciwy efekt spokojnie ponizej godziny.Pod warunkiem, ze modelina wie co znaczy pozowanie.Ale jesli bierzesz amatorke, plus sam uczysz sie ustawien swiatla i pomysl na zdjecia masz taki "zeby bylo ladne" no to i 8h moze byc za malo :)Na to zasady nie ma. Wszystko zalezy od wielu czynnikow.
wykup sobie karnet gdzies w studio. jak bedziesz focenie rozdrabniał na czas w studio to nic z tego nie bedzie. Nie mowie o marnowaniu czasu ale jesli sesje przekłądasz na $ to lepiej odpusc sobie.
A ja nie lubię zmęczonych modelek, szczególnie do beauty, bo całe zmęczenie mam na zdjęciach, poza tym makijaż często już nie jest tak perfekcyjny jak na początku sesji. A jeśli modelka i fotograf znają się na rzeczy to sesję można zrobić naprawdę w bardzo krótkim czasie.
Ja robiłbym sesję najpierw w studio, potem szedł w plener ;).