Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
105 wyświetleń
OdpowiedzWiększość się zgadza z moimi obserwacjami, mam tylko zastrzeżenia co do "wieku inicjacyjnego" blachar. Z tego, co wiem, obecnie jest to mniej więcej 13 lat.A Julia to ładne, niewydziwiane imię i przede wszystkim nie jest to spolszczenie z angielskiego. Powinna być wszechobecna "Nikola" i "Dżasmina".
życiorys blachary powinien byc lekturą obowiązkową w każdej klasie podstawówki, gimnazjum i liceum - może chociaż drobnej części przemówiłby do rozsądku ;)
hehehe..świetnie przedstawiane realia...niestety!!! Idealnie pasuje tu ten utwór...posłuchajcie! właśnie taki karczek z beemki i blacharki małoletnie;-)!!!...http://jorgus1972.wrzuta.pl/audio/2cjVHJM6Ecv/urban_-_nagie_aniolyCo do imion zgadzam się ...i większa część społeczności szuka właśnie jak najbardziej udziwnionych imion....ja sama byłam krytykowana za imię dla córki Alicja(rzekomo takie zwykłe... jak starej baby...dosłownie cytuje;-) i mam małą Ale!Pozdrowienia i szacunek dla autora za ten kawałek ...życia...
Niezłe:) może by tak zrobić sesje ze stylizacją na blacharę ;)
Wszystko ładnie cacy, tylko, że początek pasuje do każdej dziewczynki (misie, szpilki mamy itd.), natomiast koniec to chyba wróżba. Czy autor może sądzi, że dzisiejsze panie lat 60+ to w młodości (lata 60te) były blacharami i jeździły "beemkami"? :)
Nie wiem co sądzi autor - znalazłem to w necie, ale wydaje mi się że w tym wypadku "blachara" to taki ponadczasowy synonim np. "głupawki", "lansiary". I jakbyś miał możliwość cofnięcia się 50 lat wstecz, to też byś zaobserwował takie osobniczki - może nie w BMW, ale czy technologia motoryzacyjna coś zmienia... Kiedyś na takie mówiło się "szmulowizna" - każdy czas ma swoje smaczki literackie na określenie tegoz zjawiska. A zjawisko - jest i będzie ponadczasowe :)