kuklok

Ja tutaj stylu nie widzę.. Ale jak tylko robisz to co lubisz to rób to dalej:)

Gdybym był 300 lat do tyłu już bym stał pod twoim domem z kosą i pochodnią. Ciesz się.

Ja wszystkie opinie podpierać mogę jedynie gustem. W końcu nie mam szkoły fotograficznej za sobą :) - ale mogę napisać jak oceniam akt. Uważam, że ludzkie ciało może być pięknie pokazane, z klasą, elegancją i jakimś rodzajem magii. Można też pokazać je z dystansem i humorem. Obie te techniki do perfekcji opanowane ma mój ulubiony fotograf Michał Paź. Kiedy widzę zdjęcie nagiej kobiety, zastanawiam się czy gdybym była na jej miejscu, gdybym to ja pozowała, to czy dane ujęcie mogłabym powiesić sobie w pokoju gościnnym w formie obrazu. Czy pokazałabym je swojej mamie? Czy kiedy urodzą się moje dzieci, to takie ujęcie mogłoby wisieć w moim domu? Jeśli na każde z tych pytań odpowiedziałabym "tak", dopiero wtedy uznaję, że coś jest aktem. Widziałam na tym portalu dużo nagości, mało aktów. Uważam, że część dziewczyn pozuje do słabiutkich, rozbieranych zdjęć tylko dlatego, że widziały w tym swoją przepustkę do świata modelingu. Oczywiście to naiwność, której nie bronię, w końcu same sobie są winne ALE jakoś to sprawia, że jestem wrażliwa na punkcie takiej fotografii. Moim zdaniem trzeba uczciwie patrzeć na rzeczywistość fotograficzną, i zdawać sobie sprawę, że istnieją duże różnice między aktem, zdjęciem nagiej osoby i tanią pornografią. Cóż, kończę już te przemyślenia :P To nie mój blog :) Pozdrawiam serdecznie! Życzę Panu, aby hobby sprawiało możliwie dużo przyjemności :)

Witam :) Na początku napiszę, że ZAWSZE kiedy zostawiam dłuższy komentarz - mam za sobą przeglądanie całego portfolio. Pierwsza strona to w Pana wypadku mały skrawek twórczości, aż nie wypada oceniać tylko na jej podstawie. Co do kursów - rozumiem, że są drogie, ale uważam, że warto inwestować swoje pasje. Złotówka do złotówki i jakoś się uzbiera. Nie napisałam, że Pan się nie rozwija, tylko, że rozwój nie jest wyraźny - miałam przez to na myśli, że chociaż widzę różnice między pierwszymi, a późniejszymi zdjęciami, to nie jest to różnica gigantyczna. Nie jestem typem osoby, która mogłaby radzić innym, żeby przestali robić to, co lubią, zwłaszcza, że uważam, że w każdy może osiągnąć w wybranej dziedzinie satysfakcjonujący poziom, więc pozostaje mi tylko życzyć samych radości i sukcesów fotograficznych. Przy czym zdania związanego z aktami nie zmienię, jestem wrażliwa na punkcie tej kategorii.

Co nie zmienia faktu, że zło czynisz i powinieneś mieć zakaz. Sądowy.

Moim zdaniem powinien Pan przestać tak rozbierać ludzi do zdjęć. Żeby stworzyć akt TRZEBA mieć już jakiś warsztat. Nazywa się Pan uczciwie amatorem, więc zakładam, że jest Pan skromnym człowiekiem, który stara się rozwijać swoje pasje. To się ceni. Sugerowałabym kurs fotograficzny, albo chociaż spotkanie z przyjaźnie nastawionym fotografem z Pana okolic. Kilka rad od profesjonalisty mogłoby bardzo poprawić jakość Pana zdjęć. Bez sensu rezygnować z pasji bo innym się nie podoba, jednak robienie czegoś bez wyraźnego rozwoju mija się z celem. Moim zdaniem słabiutko - głównie ze względu na stylizacje i miejsca, ale przy odrobinie chęci, nad wszystkim można popracować.

Jeżeli kierownicą posługujesz się z równą wprawą jak aparatem fotograficznym, to powinieneś dostać dożywotni zakaz prowadzenia. Niemiłosiernie swoimi pracami kaleczysz. I portal. I modelki. I oglądaczy. Nie pokazujesz niestety żadnej kreatywności a technika fotograficzna w Twoim wydaniu nie istnieje. Nie rozbieraj więcej pań, proszę... a i nie rozmnażaj się.

To, ze ma się aparat nie oznacza, że można się mianować fotografem. Pańskie pf najlepiej o tym świadczy. Z całym szacunkiem do Pańskiej osoby ale takiej tandety w życiu nie widziałam. W głowę zachodzę skąd się wzięły Modliny, które odważyły się pozować do aktów widząc te marne pstryki w pf.

umarłem ze śmiechu. serio