Do wszystkich zniesmaczonych i zbulwersowanych, piszących na priv z fikcyjnych kont - nie podejmuje dyskursu z osobami nie potrafiącymi rozumieć i wychodzić poza schematy myślowe, to dla mnie strata czasu. A czas to dla mnie coś bardzo cennego. Tym bardziej, jeśli piszesz nie po to aby odbyć rozmowę, dowiedzieć się czegoś, ale po to by twoje ego rozdymało się jak stuletnia ropucha. Aby cos sobie i mi udowadniać - wybacz... tego typu zabawy nie dla mnie.