Nienawidze współpracowac z zaliczkami na modeleczki, takimi wirtualnymi modelkami, czekajacymi - bez portfolio i doświadczenia - na propozycje zdjęć z Milano lub Paryża!
Podzielam zdanie na temat PS'a. Natura sama daje nam możliwości operowania światłem i dokonywania pewnych oszustw. Zauważam retusz materiału ;-) Nie potępiam tego, chociaż unikam. Dobre szkło i dobre światło stanowią clou udanej fotografii. Pięknie patrzysz.
Jesli nie uzywasz photoshopa, to w jakim programie te Panie sa tak okrutnie rozmyte? ;) (retusz nie powinien rzucać się w oczy i nie polega na nakladaniu lukrowego surface blura) Poza tym duzy blad... dziś nie ma fotografii (reklamowej, slubnej, mody) bez photoshopa. Mozna sobie co najwyzej pozwolic na zdjecia bardzo artystyczne czy camerą obscurą. No chyba, ze jest sie fotografem, który jedno zdjęcie sprzedaje za tysiąc dolarów, wtedy tak, wtedy to jest poziom, ktory być może potrafi obyć się bez komputera.