Ja pomysł identyfikuję dosłowniej, z porównaniem jakości produkowanej odzieży, nie z całokształtem gospodarczym. Podniesienie pomysłu do takiej rangi niewiele miałoby wspólnego z rzeczywistością. ;-)
hmmm to ja chyba źle rozumiem przekaz... wg mnie chodzi o to, żeby w Polsce wybierać polskie, tym bardziej, że np. chińskie jest najczęściej tandetne. Promujmy polskie produkty.
Chociaż najbardziej to mi się tutaj makijaż podoba :D