o kurcze, ale czad! Zawsze mi sie to marzylo... ale po pol roku cwiczen zostawil mnie partner na lodzie... pózniej sie zrazilam, nawet jakis czas nie chcialam nikogo szukac. Ostatnio znajomy rozkochal mnie w towarzyskim na nowo. W sumie moja glowna dyscyplina jest jezdziectwo i w tym temacie chce zdzialac jeszcze duzo w zyciu.
:);):)
Kurcze, ale fajnie... Mi strasznie zal tego tanca, ze musialam to porzucic... no, ale...
:);):)