Hmmm. Nie każda osoba uchodząca w jakiś sposób za atrakcyjną, musi mieć rozmiar zero i buzię jak conajmniej Kasia Skrzynecka. Ja jestem taka sobie. I ok - Twoje zdanie i nie mam nic do niego. Pozdrowienia:)
Niestety to prawda. Sama miałam parę takich sytuacji, że gdy po sesji oglądałam zdjęcia, żadne nie było dobre. Mimo że już jakiś czas robię zdjęcia to jak modelka nie umie pozować to i żaden program ją nie uratuje. Nawet nie chodzi o urodę, bo znam osobiście wiele dziewczyn które są brzydkie a wychodzą niesamowicie na zdjęciach. Po prostu musi mieć to coś ;) A niektóre stoją jak kołki i myślą że ja mam zdziałać cuda :( Niestety połowa dziewczyn z mm nie nadaje się na modelki - nawet te które są już po profesjonalnej sesji.
Bo się nie znają. Dla większości dobre zdjęcie to takie idealnie wyretuszowane z programie graficznym. Które nie mówi ani o urodzie modelki ani o umiejętności fotografowania. Można podziwiać tylko świetną obróbkę i wizaż. Tylko mało osób z naszego portalu zdaje sobie sprawę, że najbardziej znani i cenieni fotografowie maja zupełnie inne zdjęcia np Peter Lindbergh.
Niestety nie ;) Nigdy nie wyobrażałam sobie kobiety z penisem aż takiej wyobraźni to nie mam, to jest trudniejsze niż wyobrażenie sobie mężczyzny z biustem - bo każdemu facetowi, który tylko siedzi na kanapie i pije piwo mu się robi ;D Chociaż tamto zdjęcie dało mi wiele do myślenia ;P Pozdrawiam