Jeśli myślisz, że świat mody to brokat, blask świateł, piękni ludzie i wieczne wakacje pod palmami, to niestety, ale musimy wyprowadzić cię z błędu. To branża, która rządzi się własnymi prawami - i nierzadko te prawa nie należą do najprzyjemniejszych.
Plotki i krzyki
Środowisko świata mody jest zamknięte. Nie jest zbyt wielkim nadużyciem stwierdzenie, że wszyscy znają wszystkich. Dlatego mało które sekrety pozostają długo w tajemnicy, a plotki - także (a może zwłaszcza?) dotyczące życia prywatnego - zataczają coraz szersze kręgi. Część z nich, jeśli dotyczy osób znanych medialnie, trafia do "zwykłych śmiertelników" za pośrednictwem różnych gazet i serwisów internetowych zajmujących się tego typu sprawami. Część pozostaje zamknięta w środowisku, z którego się wywodzi.
Świat mody przenika się ze światem sztuki i zamieszkany jest w większości przez artystów, którzy bardzo emocjonalnie podchodzą do swojej pracy. Nie ma w tym nic zaskakującego, jednak projekty modowe rzadko kiedy przebiegają takim torem, jak projekty prowadzone w korporacjach czy mniejszych firmach. Dobrym przykładem są tutaj pokazy mody, które oglądane od zaplecza przywodzą na myśl chaos, nad którym nierzadko grzmi głos projektanta lub jego zestresowanego asystenta. Jednak spokojnie, wszystko jest pod kontrolą. Flegmatyzm i opanowanie nigdy nie były najlepszymi przyjaciółmi sztuki.