Śmierć jest minimum. Minimum wszystkiego. Podczas tych godzin, gdy jesteś tak blisko drugiej osoby, z dwojga niemal stajecie się jednym... Minimum... Miłość jest śmiercią: śmiercią odrębności, śmiercią dystansu, śmiercią czasu. W trzymaniu się z dziewczyną za ręce najpiękniejsze jest to, że po chwili zapominasz, która ręka jest Twoja. Zapominasz, że są dwie, nie jedna. Kocham Cię
Wiesz nie będę komentować każdego zdjęcia z osobna, ale uważam że jesteś swietna w tym co robisz, każde Twoje dzieło, jest bardzo mocno szczegółowo dopracowane, gratuluję i życzę sukcesów :)
Szczęście znajduje się w tobie. Zaczyna się na dnie twojego serca, a ty możesz je wciąż powiększać, pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi; pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga; będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania. Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje, potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają.
Bądź mi od stóp do głowy, od pięty do ucha Od kolan do pachwiny, od łokcia do
paznokci Pod pachą, pod językiem, od łechtaczki do rzęs Bądź biegunem mojego
pomylonego serca Rakiem, który mózg jedząc pozwoli poczuć mózg Bądź wodą tlenu
dla spalonych płuc
Bądź mi stanikiem, majtkami, podwiązką Bądź kołyską dla ciała, niańką co
kołysze Jedz mi brud zza paznokci, pij miesięczna krew Bądź żądzą i spełnieniem,
rozkoszą, znowu głodem Przeszłością i przyszłością, sekunda i wiecznością Bądź
chłopcem, bądź dziewczyną, bądź nocą i dniem
Bądź mi życiem, radością, bądź śmiercią, zazdrością Bądź złością i pogarda
nieszczęściem i nudą Bądź Bogiem, bądź Murzynem, ojcem, matka synem Bądź- i nie
pytaj, jak Ci się wypłacę A wtedy darmo weźmiesz najpiękniejszą zdradę: Miłość,
która obudzi śpiącą w Tobie śmierć
paznokci Pod pachą, pod językiem, od łechtaczki do rzęs Bądź biegunem mojego
pomylonego serca Rakiem, który mózg jedząc pozwoli poczuć mózg Bądź wodą tlenu
dla spalonych płuc
Bądź mi stanikiem, majtkami, podwiązką Bądź kołyską dla ciała, niańką co
kołysze Jedz mi brud zza paznokci, pij miesięczna krew Bądź żądzą i spełnieniem,
rozkoszą, znowu głodem Przeszłością i przyszłością, sekunda i wiecznością Bądź
chłopcem, bądź dziewczyną, bądź nocą i dniem
Bądź mi życiem, radością, bądź śmiercią, zazdrością Bądź złością i pogarda
nieszczęściem i nudą Bądź Bogiem, bądź Murzynem, ojcem, matka synem Bądź- i nie
pytaj, jak Ci się wypłacę A wtedy darmo weźmiesz najpiękniejszą zdradę: Miłość,
która obudzi śpiącą w Tobie śmierć