Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
107 wyświetleń
Odpowiedzdxt, niestety facet w akcie to trudny temat :)Swoją drogą ja, jako fotograf, chętnie wysłałbym moją dziewczynę na akt do innego fotografa :) Bo ja jakoś z nią nie umiem pracować..
Co do drugiego pytania... Jest jeszcze cos takiego jak umowa i zezwolenie na wykorzystanie wizerunku... Czesto bywa tak (przynajmniej u mnie) ze osoby fotografowane nie godza sie na umieszczanie ich zdjec nawet w moim portfolio... Coz, klientka placi, to i moze decydowac:)
kuleczka3- rozbierać to rozbieram najwyżej swoją. Modelki rozbierają się same, no i pewnie dziwny jestem, ale nie przepadam za robieniem aktów. Wolę jak jest więcej niedomówień na zdjęciu.
fotografowie też mają jazdy u swoich o to że robią akty, ciężko nieraz bywa - problem kobiet jak dla mnie - jakbym chciał zdradzić nie musiałbym tego koniecznie robić w związku z sesją.
naughtytit to nie zawsze jest kwestia zabraniania.Ale jeśli facet w tym nie siedzi warto mu wytłumaczyć jak to wszystko wygląda i dlaczego właściwie to robisz. Jeśli tego nie zrozumie będzie sobie roił historie itd... a jeśli zależy Ci na Facecie z którym jesteś, to chyba chcesz dbać też o to, żeby nie czuł się źle z tym co robisz
averne - nie tyle trudny co po prostu przyjelo sie ze facet z gola klata to nie akt - musi co najmniej posladami blysnąć;]
Już któryś raz czytam wypowiedź pewnego 22 latka, któremu wydaje się, że wszelkie rozumy postradał...
"byle kogo bym na sesję nie wpuścił..." No proszę, cóż za mądrość i nieznanego pochodzenia przekonanie o własnej wyjątkowości...Więc powiem ci, że w niejednym przypadku musiałbyś te drzwi szybko ponownie otworzyć, wypuścić modelkę, która poza tym, że pozuje, pracuje, współtworzy projekt( a raczej zamierzała to wspólnie zrobić)- jest nadal przede wszystkim kobietą, które jak widzę traktujesz przedmiotowo.Musiałbyś także prędko usiąść do komputerka i szukać dalej takiej panny, której obojętne jest zdanie,opinia,uczucia czy obawy partnera, który na tego typu sesji np. nie miał jeszcze okazji być...( jeśli akurat takowego posiada)Brak szacunku dla partnera/męża/chłopaka modelki w sposób jaki przedstawiłeś, równy jest brakowi szacunku i dla modelki, a chyba tylko współpraca oparta na obopólnym zrozumienia,poszanowaniu pracy, wkładu wniesionego w projekt i równej,przyjaznej atmosferze może dać zamierzony,satysfakcjonujący efekt(?)Logicznym jest, iż niektórzy fotografowie nie życzą sobie obecności osób nie uczestniczących w projekcie w trakcie trwania sesji, tu zrozumiałym jest ustalenie warunków, szczegółów takiej sesji jak akt jeszcze przed jej wykonaniem-zaoszczędzi to z pewnością niezręcznych sytuacji obojgu, czy nawet trojgu osobom...trzaskanie jednak drzwiami mężczyźnie przed nosem może a nawet z pewnością położy na łopatki każdą nie dograną w tym przedmiocie sesję, chyba, że trafisz na faceta, którego poziom estrgenów znacznie przewyższa poziom testosteronu we krwi...i choć takich nie brakuje-wiem, to mam nadzieję, że prawdziwi faceci stąpają jeszcze po tym świecie...
callogero jeśli twoja dajmy na to "kobieta" jeśli taka się kiedyś znajdzie umawia się na sesje dajmy na to ze mną.To kiedy widzę, że ciągnie się za nią ogon w twojej osobie to po prostu zamykam przed nim drzwi i tyle. Jeżeli kobieta nie chcę żeby jej facet był z nią na sesji to go nie wpuszczam.Jeśli sobie tego życzy i powiadomi mnie wcześniej nie widzę problemu. Niezapraszanym ogonom mówię NIE!
Tak swoją droga ty jesteś fotografem czy chippendalesem?Masz tak wymowny avatar, że aż trudno się zorientować.I tak na przyszłość dopytaj co autor miał na myśli zanim zrobisz z siebie kolejny raz kretyna idiotycznym wywodem nie mającym nic wspólnego z wypowiedzią do której pijesz.
Jeżeli miałabym faceta -------------------------serio ? :>hmmmmmm. a tak poza konkursem pytanie do ciebiejesteś z kimś od X lat ( wpisz sobie ile chcesz )i nagle ta osoba zaczyna robić cos co njbardziej nie tolerujesz ( tez wpisz sobie cos co chcesz 0a odpowiada ci ze to jest jego natura i nie powinnaś go zmieniać. i co ? :>