Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
122 wyświetlenia
OdpowiedzNo, pierwszy aparat cyfrowy (czyli z matrycą CCD zamiast kliszy) Kodaka z 1975 roku zapisywał zdjęcia na kasecie magnetofonowej:http://p3.kciuk.pl/p3.kciuk.pl/8257712eec825e5435466efa061baf25.jpg
Na takie dyskietki to chyba soniacz robił aparaty... takie początki początków cyfrówek, z tego co pamiętam :)
Na dyskietkach 3,5 cala ?Pozdro Olgierd
Przecież to oczywiste że chodzi o sposób zapisu danych - Jak można tego nie rozumieć?
Olgierd, oczywiście, że zostaje w dziale złom elektroniczny ale elektroniczne nie oznacza cyfrowe. Mavica zapisywała zdjęcia mniej więcej tak jak magnetowid.
Niby że mam przenieść w mojej kolekcji staroci Mavicę z działu " złom elektroniczny" do działu " kliszowe , nie wiadomo czy sprawne" ?Dziwne dla mnie.Pozdro Olgierd
Analogowy to taki który rejestruje obraz w postaci zapisu niedyskretnego. Np MAVICA :-)
marmur, z tego co pamiętam, nie zakładałem. Ale często w temacie się wypowiadałem w innych. Bo mnie nazewnictwo drażni. ===========defekt, jeżeli będziemy rozumieć że wszystko jest analogowe, nawet woda i powietrze, to owszem aparat też jest analogowy.Jeżeli wszystko, co nie cyfrowe jest analogowe, nawet długopis i scyzoryk, to również aparat jest analogowy.Ale, jeżeli mówimy o sygnale analogowym, to aparat nie ma z tym nic wspólnego.Dyskoteka też nie ma nic wspólnego z rzucaniem dyskiem zamiast teką. A jednak jest dyskoteką.
Kuleczka - Ty chyba samego siebie kopiujesz z tymi wątkami. Bo podobnego zakładałeś chyba z dwa lata temu :]
Wszystko zależy jak rozpatrywać "aparat fotograficzny". Bo jeśli tylko jako puszkę z przyciskami i pokrętełkami, to owszem. Nie jest on w sumie ani cyfrowy, ani analogowy, ale po prostu jest. Natomiast jak wiadomo sama puszka na niewiele nam się zda, więc albo wkładamy do niej kliszę, albo mamy na stałe (w miarę na stałe) przymocowaną matrycę.I właśnie jeśli rozpatrywać aprat jako całość, to oczywiście, że można zrobić prosty podział na aprat analogowy i cyfrowy. To, że kiedyś nie trzeba było tego różnicować, bo nie było tych cyfrowych, jest równie naturalne.Zauważ większą głupotę w kwestii nazewnictwa. Ludzie ostatnio dzielą apraty na "cyfrówki" i "lustrzanki". Pierwsze to kompakty cyfrowe, natomiast drugie to lustrzanki cyfrowe. I na tym przykładzie dobitnie widać, że lepiej dodawać przymiotniki ;)