Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
878 wyświetleń
OdpowiedzSara - yiang dobrze mówi.Skopiuj papierki jakie masz i proponuję byś mu wysłała je do niego na priv. Maila Ci pewnie da.Jak go znam i kojarzę, uzyskanej na priv wiedzy napewno nie wykorzysta przeciwko Tobie a może Ci sporo wyjaśnić.
ciach...
czyzby to byla podpisana przez Ciebie umowa? :P
http://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=31835&d=1270835076
Wspomniane przez wątkotwórczynię wydawnictwo Omix wymaga od fotografów oferujących mu zdjęcia i filmy /na wszelkich polach eksploatacji rzecz jasna - od gazetek, poprzez płyty CD/DVD po stronę www/ zgody na publikację wizerunku modelek i modeli wg własnego wzoru /tak jak stocki/. To za dochodowy biznes, by sprawy prawne lekce sobie ważyć i tracić cenny czas na ciąganie się po sądach.
"Co taka cisza" ...Hmm ... może się kilkorgu z nas głupio w końcu zaczęło robić. Bo mnie tak, jak trochę ochłonąłem po tych nagłych rewelacjach.Chyba zaczynam rozumieć Sarę i powody jej wzburzenia. Może miała kiedyś jakies marzenia związane z fotomodelingiem, ktoś ją namówił na sesję aktu, do tego obiecał trochę kasy, określił ustnie rodzaj zdjęć i zakres publikacji .. a na sesji fotograf strzelił foty bardziej odważne niż ustalali, bo zaufała mu, że wszytko będzie zgodnie z ustna rozmową.Dała się być może zmanipulować a umowa nie była precyzyjna. Fotograf mógł to wykorzystać.Ale nadal średnio to widzę od strony wyciągnięcia skutków prawnych.Przyznam natomiast dwie ważne rzeczy:1. Nie wyczułem, by w tym wątku Sarze chodziło o dodatkową kasę.2. Jednym z elementów i celów wątka jest chyba w znacznej mierze chęć przestrogi przed nieetycznym fotografem.Być może dzięki temu wątkowi uniknie takiej sytuacji kilka innych dziewczyn. I za to choćby Sara ma u mnie na spokojnie Plus.Na ten moment sprawa jest za bardzo zagmatwana i za mało precyzyjnych danych by wydawać wyrok w stosunku do którejkolwiek ze stron sporu.Sytuację Sary ocenialibyśmy od startu na pewno znacznie inaczej, gdyby nie brała tych pechowych 300zł ale zapozowała wyłącznie dla przyjemności.
wiesz...skopiuj umowe i zobaczymy czy wyrazilas na to zgode ok?bo cos mi sie wydaje ze wyrazilas nawet nie czytajac umowy a teraz masz z tym problemchyba ze fotograf bylby tak glupi zeby sprzedac material nie majac praw do wizerunku
mam propozycję kup jutro tego szmatławca i zobacz - to nie jest zdjęcie erotyczne. Problem nie tkwi w zdjęciu tylko w tym gdzie ono bez mojej zgody zostało umieszczone
"...co taka cisza? siedzicie tam razem i koncept wam się skończył?..."jak czytam takie wstawki:"...I jeszcze - wiem doskonale że wielu z fotografów z MM robi płatne
sesje dziewczynom z roksy, więc skąd nagle to zgorszenie? Na strony bdsm
też robią i nawet wiem którzy..."to mie rece opadajakto ma robic zdjecia jak nie fotografowie?mnie tylko zastanawia jak mozna modelce bez Jej wiedzy zrobic zdjecia erotyczne? (pomijajac fakt podgladniecia i obfocenia Jej uniesien erotycznych)odpowiedz mi prosze"...To ja założyłam ten wątek w zupełnie innym celu..."wiem, wiem i napisalem juz wczesniej w jakim celu zalozylas ten watek, tylko nie kazdy ma ochote od razu linczowac fotografa, zwlaszcza jak wypowiedzi modelki sa...delikatnie mowiac niespojnewytlumacz mi prosze jak mozna modelce zrobic bez Jej wiedzy erotyke
fotografia komercyjna....to takie zajęcie...robi się zdjęcia wszystkiemu i wszystkim, którzy się nawiną. Nie widzę w tym żadnej sensacji, tak jak nie zaglądam nikomu w jego życie. Robi się śrubki, poduszki, zabawki, samochody, śluby, nagie modelki lub pary - obojętne. Co mnie obchodzi, jak kto zarabia na życie, jeśli robi to legalnie? Czym dla fotografa się różni zrobienie zdjęć mebli bądź butów do katalogu, od scenki bdsm? Tylko pomysłem na zdjęcie i rodzajem obróbki. No i oczekiwaniami klienta.
:-) jeszcze jest facebook - pooglądajcie sobie
ja czekam na finał sprawy w prokuraturze...