Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
74 wyświetlenia
dokładnie. dodatkowo polecam wszystkiego rodzaju siłownie - ja aktualnie jestem wniebowzięta po kupieniu karnetu open, codziennie chodz bieżnia, brzuszki, piates, spinning.. uzależnia. Ale takie uzależnienie to nic złego:)
Na A6 Weidera i diecie schudłam 28 kilogramów. Wyglądało to tak: Śniadanie zawsze kromka ciemnego pieczywa plus 1 pomidor plus ogórek plus kawałek sera i z tego sałatka. Drugie śniadanie - nie pamiętam czegoś takiego:DObiad: Albo ryż , makaron z surówką, albo mięso z surówką - nigdy mięso z makaronem czy ryżem. Od godziny 16 do 19 jadłam ile chciałam ale wybierałam spośród: warzyw, jogurtów 0%, serków wiejskich 0%.NAJWAŻNIEJSZE : Woda mineralna najlepiej żeby stała już gotowa na rano 2 szklanki, na wieczór 2 szklanki. Już litr z głowy. CAŁKOWICIE REZYGNOWAĆ Z : ketchupu, majonezu, śmietany, SOKÓW WSZELKIEGO RODZAJU! OGRANICZAĆ owoce ( z wyjątkiem jabłek) i jogurty owocowe . NAJLEPSZY PRZYJACIEL: COLA ZERO I KAWA Z DUŻĄ ILOŚCIĄ MLEKA ORAZ 2 SŁODZIKAMI. Sukces gwarantowany. Od a6 miałam brzuch jak kamień. Teraz trochę ograniczyłam ćwiczenia bo po 3 miesiącach zaczęłam przybierać na masie mięśniowej. Stosowałam zmodyfikowaną A6 - po prostu zwiększałam ilość powtórzeń o 2 dziennie aż do 24 z każdego ćwiczenia i to trzymałam do końca:)
NApewno nie polecam przesadzac z jogurtami, szczególnie jesli chodzi o kobiety. Wszystkie przetwory mleczne zawierają cukier mleczny, czyli laktozę, z którą nie każdy organizm sobie dobrze radzi.Zależy to od ilości produkowanego enzymu laktazy która rozkłada laktozę w uproszczeniu i pomaga w trawieniu. To pierwsza rzecz na jaką należy zwrócić uwagę jeśli ktoś je dużo jogurtów nawet jak nie są sztucznie dosładzane.(bo takie to wogóle odpadają)Druga sprawa to że te produkty sprzyjają również odkładaniu tkanki tłuszczowej , jak na ironię. Wiadomo, jeśli ktoś ma niewiele trkanki tłuszczowej i po prostu chce to podtrzymać to może sobie czasem zjeść jogurcik ale jeśłi ktoś walczy z większą ilością kg to stanowczo polecam odrzucić te produkty z codziennego odżywiania. Powodują też większe magazynowanie wody pod skórą, właśnie szczególnie u kobiet. Jeśłi chodzi o same ćwiczenia na m. brzucha to owszem są bardzo przydatne i potrzebne, bo poprawiają wygląd talii, wzmacniją gorset mięśniowy ciała, korygują postawę, odciążają lędźwiowy odcinek kręgosłupa , ale same ćwiczenia typu spięcia/skłony itp NIE POWODUJĄ SPALANIA TKANKI TŁUSZCZOWEJ , 6 weidera również. Co nie znaczy że ten system nie jest efektowny.Proces spalania tk. tłuszczowej ropoczyna sie w procesie utleniania, a do tego potrzebny jest wysiłek aerobowy czyli tlenowy , o stałym tempie, odpowienio długim czasie trwania bez przerw w trakcie. Tylko wtedy organizm zaczyna korzystać z zapasów tłuszczowych. Ćwiczenia nam.brzucha są wysiłkiem beztlenowym także orgaznim energię pobiera z węglowodanów które zjedliśmy wczesniej oraz glikogenu zawartego w mięśniach i wątrobie.
fenixpn: a czy u nas można kupić jogurty (ja właściwie jadam przede wszystkim naturalne) 0% cukru? Kupuję beztłuszczowe albo o obniżonej zawartości tłuszczu, ale podczas normalnych zakupów szukałam 0% cukru i albo to robię mało uważnie, albo w zwykłych hipermarketach ich po prostu nie ma :(
ostatnio widzialem pitne o% cukru, TWIST , w takich małych butelkach, owocowe .Nie przesadzaj tylko z nimi i tak . Pamietaj o laktozie i magazynowaniu wody pod skórą.
dzięki za info, zobaczę te Twist, sprawdzając przy okazji jak jest z tłuszczem, a i tak ich za dużo nie zjem, bo jogurty u mnie są właściwie nośnikiem otrąb, a większość owocowych jest dla mnie przesłodzonych (jak nie cukrem to czymś innym)
"Proces spalania tk. tłuszczowej ropoczyna sie w procesie utleniania, a do tego potrzebny jest wysiłek aerobowy czyli tlenowy , o stałym tempie, odpowienio długim czasie trwania bez przerw w trakcie. Tylko wtedy organizm zaczyna korzystać z zapasów tłuszczowych."
Dokładnie, ja osobiście polecam spinnig. Mimo że pół życia wyczynowo uprawiałam pływanie to taki wycisk jaki dają na godzinnym spinningu... Zostawia się chyba 5l potu :) Długo na prawie maksymalnej wydajności - kg lecą jak szalone.
dokładnie, spining jest bardzo dobry, ale tempo nie moze byc maksymalne bo wtedy przstawiamy organizm na spalanie weglowodanów...