Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
kazdy ma swoje poczucie piekna i ze swoim cialem , wygladem moze robic co sie tylko podoba. kolczyki ( inne poza tymi w uszach) to jednak jakas ingerencja w naturalnosc a z tego co mozna poczytac na roznych stronach poswieconych modelingowi powazna modelka ma byc jak najbardziej naturalna. Nie ma tez tolerancji dla farbowanych wlosow a przeciez ponad 70% Polek farbuje
kurczebladejestem w 2 kl Technikum, wiec z gimnazjum juz mam malo wspolnego. nie robie kolczykow, bo to "zakazany owoc", poprostu lubie i nie za bardzo obchodzi mnie opinia innych.ten watek zalozylam, zeby sie ogolnie dowiedziec, co o tym sadzicie, a nie na moim "gimnazjalnym" przykladzie.
ale wiecie jak to jest z tym buntem wieku gimnazjalnego. Powiesz że brzydko nie pasuje a tym bardziej zrobi sobie na złość i oszpeci :-)
nefrytnie trzeba ich "wymazywac", bo mozna poprostu wyciagnac bez widocznych "dziur"(tak jest w moim przypadku), no chyba, ze ktos ma kolczyka w policzku itp. to juz inna bajka ;]
kocieoczyjeden standardowo w pepku, a drugi pod pepkiem- na brzuchu ;)2- go w jezyku nie widac, bo jak mialam robione sesje, to mialam wtedy tylko jednego, a na profilowym nie widac, bo go polknelam i musze kupic nowy ;)
Żeby być "modelką alternatywną", trzeba jakoś ciekawiej się prezentować. Będąc modelką, nie można nosic kolczyków, bo nie beda one pasować do wiekszości oczekiwanych zdjęć. Chyba że znajdziecie fotografów, którzy bedą chcieli miec na swoich glamourach i fashionach pannę wyglądajacą jak zbuntowany brud punk... Albo wymazywać jej kolczyki w programie graficznym. Czyście widziały gdzieś jakąś okładkę żurnala albo zdjęcia z pokazu, gdzie modelki miały twarze wypchane żelastwem? No własnie. Nie wiem, skąd w tylu ludziach wziął się pod koniec XX wieku owczy pęd do kolczykowania się gdzie popadnie , ale skoro juz ktoś to sobie robi, to niech wie, że modelką raczej na pewno nie bedzie ;(
Pitolicie jak cnotki z tymi kolczykami. Jak chce, to niech nosi. A sesja? To zupełnie inna bajka..
A jak wygladaja 2 kolczyki w pepku?:D Tego to jeszcze nie widzialam;D I gdzie ten drugi kolczyk w jezyku, bo go na zdjeciach nie widac:> Ot ciekawosc mi sie wlaczyla;D
a jeżeli mam taki bardzo delikatny brylancik w nosie? Nie rzuca sie w oczy, a mi się bardzo podoba;)
Ja osobiście mówię "nie" złomowi na twarzy... Język mi nie przeszkadza bo na zdjęciach i tak tego nie widać.Jeśli szukam modelki, to u mnie z miejsca odpadają te z kolczykami na twarzy. Mi się to osobiście nie podoba i tego nie zmienię.Ale oczywiście każdy lubi co innego więc i pewnie znajdą się chętni na zdjęcia z takimi "upiększeniami".