Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
Odpowiedzeeeeh... słodkie dzieciństwo...
averne
moja mama wie tylko o kolczykach w pepku, o 1 w jezyku i o wardze. reszte udaje mi sie ukrywac. reszta rodziny do tej pory ich nie zauwazyla, bo nawet blizn nie ma po wyciagnieciu, co dla mnie bylo podstawa przy ich robieniu .
Weź to sobie potem klonuj :/Ja nawet na dłoniach biżuterii nie chcę..
Ja zdecydowanie postawiłbym warunek, albo sesja albo kolczyki :P Rima ma racje później to na zdjęciach wygląda jak jakiś wielki pryszcz.:)
A co na to rodzice?
rima19
szczerze mowiac, to tez mi sie z tym kojarza, ale mimo wszystko nie chce ich sie pozbyc ;) nie kazdemu musza sie podobac ;)
kathrinesss
Mam je od jakis 6 miesiecy, a od tamtej pory jeszcze nie mialam okazji byc na sesji :) ale fotografikom, z ktorymi rozmawialam na temat sesji to nie przeszkadzalo ;]
zawsze proszę o wyjęcie ozdób
to o 2 kolczyki za dużo. taki kolczyk w nosie kojarzy mi się zawsze z okolczykowanym byczkiem, zaś w ustach wygląda jak jakaś okropna narośl(na zdjęciach i na żywo z daleka). nie mam osobiście nic przeciwko, ale mi się nie podoba
U zawodowych modelek to nie jest dopuszczalne.Czy fotografowie każą ci je wyciągać na sesje?Pamiętam że w /jak się nie ubierać/ było o dziewczynie która strasznie z siebie dziwną postać zrobiła, kolczyki, kolorowe warkoczyki w włosach, nietypowy dzienny makijaż - i musiała powodzenie bo każdy chciał taką "oryginalną" osobę.