Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
113 wyświetleń
Odpowiedzlimadi - ja tego już dawno nie oglądam. Nie dość, że dla mnie to jest kicz w najczystszej postaci, to jeszcze gwiazdy jakieś czwartorzędne.To trochę jak z akcją agenta Tomka - prawdziwe pieniądze nie dały się złapać, a w sidła uwodziciela wpadły tylko jakieś niedopieszczone mitomanki.
mogliby nazwę zmienić na 'taniec z celebrytami' albo 'taniec z nikomu nieznanymi'
limadi - większość tych gwiazdeczek to osoby znane z tego, że są znane... To taki autoerotyzm środowiska...
Nowa edycja to będzie taniec z osobami, które znają jakąś gwiazdę :-) A tak wracając na chwilę do kwestii np gabarytów modelek... uważam, że to jest mistrzostwo świata w fotografii tak wyrzeźbić światłem modelkę +size (delikatnie mówiąc), aby wyglądała pięknie. I to się da zrobić, tylko to są najwyższe umiejętności w operowaniu światłem. Rekompensowanie braku tych umiejętności odchudzaniem filtrem skraplanie czy czymś w ten deseń to trochę przyznanie się do porażki. Niemniej nie widzę nic złego w używaniu PS jako medium do przekazywania tego co chce się przekazać. Sztuczna miękkość może podkreślić zwiewność, niemal wymazane rysy twarzy jak na zdjęciach Sylwii Makris czynią z modelki zjawę. Dawniej w fotografii analogowej używano różnych sztuczek by uzyskać pożądany efekt w ciemni a teraz ciemnię zastąpił komputer i zakres możliwych efektów się powiększył. To moim zdaniem nic złego.
kopt - no to w takim razie ja sie kwalifikuję bo kupuję marchewki w tym samym warzywniaku co Zborowski :> czy może Zborowski jest za mało medialny i rozpoznawalny by być gwiazdą? ;)co do odwiecznego konfliktu "analogowo vs cyfra" to radzę modelkom aby sobie policzyły ile kosztuje taka klimatyczna sesja z tru analogiem ;)
"kopt - no to w takim razie ja sie kwalifikuję bo kupuję marchewki w tym
samym warzywniaku co Zborowski"Wiesz, coś tam kojarzę Cię z tego forum, więc dla mnie jesteś bardziej rozpoznawalna niż większość uczestników TZG ;-) "co do odwiecznego
konfliktu "analogowo vs cyfra" to radzę modelkom aby sobie policzyły ile
kosztuje taka klimatyczna sesja z tru analogiem ;)"Słusznie słusznie. W ogóle nie rozumiem co za różnica jakie medium stosuje się dla przekazu. I co w tym złego jeśli miksuje się różne media.
kopt - ja sądzę, że niektóre modelki tutaj ustawiają sobie duże doświadczenie, które odnosi się tylko i wyłącznie do maxmodels :Dco do analogowego - "fotografia analogowa zapewnia mistyczny klimat na sesji" - to kiedyś przeczytałam od modelki :D nie wiem, mi bakuk robił sesje w domu przeznaczonym do rozbiórki gdzie znaleźliśmy truchło lisa i mimo, że zdjęcia były robione analogiem to mistycznie się jakoś nie czułam wąchając gazowe wyziewy z trupa :>
;)
Bo ten mistycyzm Limadi to pomylenie znaczenia pojęć. Chodzi o zwykły sentymentalizm.
Hmm niedługo wakacje ,dużo wolnego czasu ...wiec chętni ze mną na sesje pisać .Dopiero uczę się pozować i wgl..