Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12207 wyświetleń
OdpowiedzCytat: deadlydoll
Skończyłam już parę linijek wyżej, ale wciąż miałam nadzieję, że się pare rozsądnych osób wypowie, no nic.
Żegnamrozsądnych = mających moje zdanie.
Cytat: deadlydoll
Skończyłam już parę linijek wyżej, ale wciąż miałam nadzieję, że się pare rozsądnych osób wypowie, no nic.
Żegnam
Rozmowa bez sensu, tez miałam ochotę coś jeszcze napisać, ale jak mam znowu czytać jak bardzo się mylę i jaka jestem 'be' to rzygać się chce. Pewnie nefryt będzie sie jeszcze produkować jak na prawdziwego no-life'a przystało żeby dostać parę lajków, ale kto to będzie czytał... ;)
Cytat: zbiszak
nie rozumiem o co się kłócicie. Jeżeli ktoś wycenia swoją pracę na 200 zł to znaczy, że chce za nią 200 zł. Gdyby chciał 250 to by powiedział 250. W ogóle nie wiem po się wtrącać w umowę pomiędzy dwoma stronami - to jak się umówią jest ich prywatną sprawą i nikogo nie powinno to interesować.
I tu popieram kolegę :)
No i ja też popieram zdanie Zbiszaka. Cisnąłem mniej wiecej z tym samym przekazem od paru stron ;o skonczmy juz moze ten denny dialog ;p
Cytat: Konto usunięte
Rozmowa bez sensu, tez miałam ochotę coś jeszcze napisać,
och ooch, no i jednak napisalas... nie spinaj czterech liter.
Niepotrzebnie sie wypowiadasz, nic nie miałaś do przekazania w temacie. Nikt tu o tobie nie bedzie pisac. a ja cie pozdrawiam srodkowym palcem ;o
Rozsądnych, obeznanych w biznesie, żyjących z modelingu.
Cytat: deadlydoll
Rozsądnych, obeznanych w biznesie, żyjących z modelingu.
A co z tymi, którzy tylko dorabiają?
Wymienilas stocki w któryms z poprzednich postów... dzisiaj to słaby biznes i w tej kategorii 200 zł jest całkiem przyzwoita kwotą :)
Cytat: deadlydoll
Rozsądnych, obeznanych w biznesie, żyjących z modelingu.nie trzeba się znać na modelingu (ani z niego żyć), żeby znać prawa rynku, a o tym pisałaś z nefrytem
któryś z "wielkich" teoretyków socjalizmu wymyślił, że "towar jest wart tyle, ile praca w niego włożona". Zgodnie z tą tezą każda modelka mogła by wycenić swoją pracę na np. 2000zł, tylko kto będzie chętny tyle zapłacić?! (w 99,9% przypadków).
Osobiście podzielam zdanie wolnorynkowców - "towar wart jest tyle, ile ludzie chcą za niego zapłacić"
towar jest wart tyle, ile jest w stanie zapłacić za niego docelowa grupa klientów
bo jeszcze się taki nie urodził, który by każdemu dogodził
Jeden woli amatorkę za free, a inny zawodową modelkę za kasę. Bo ona mu zagwarantuje szybką, bezstresową pracę z przewidywalnymi wynikami. To jest jednak warte zapłaty