Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12207 wyświetleń
OdpowiedzJasne, jak już stwierdziłam parę postów wyżej - ciężko mi się z Tobą zgodzić w czymkolwiek.
A ci bardziej doświadczeni ode mnie na tym portalu - podziwiam, że jeszcze mają tu swoje konta :))
Cytat: zbiszak
nie rozumiem o co się kłócicie. Jeżeli ktoś wycenia swoją pracę na 200 zł to znaczy, że chce za nią 200 zł. Gdyby chciał 250 to by powiedział 250. W ogóle nie wiem po się wtrącać w umowę pomiędzy dwoma stronami - to jak się umówią jest ich prywatną sprawą i nikogo nie powinno to interesować.
Gdybyś przeczytał całość to byś zrozumiał, a jeżeli przeczytałeś i dalej nie rozumiesz... i tak nie ma po co brnąć w temat bo pomiędzy światem maxmodels a światem mody jest wielka przepaść.
I drugie, ja się z nikim nie kłócę. Pytanie jest proste : Czy można zarobić na modelingu? Można, ale trzeba chcieć i potrafić to zrobić.
Przykro mi, ale kazda profesjonalna modelka musi sama potrafic wycenic swoja prace. Czesto jest to pytanie na castingach itp.
Nie wydaje mi sie, ze jest to wyjatkowo trudne zadanie.
PS : przepraszam za brak polskich znakow, nie mam mozliwosci ich uzyc.
Cytat: adiemus1
Cytat: extraordinarydolly
często zgłaszają się amatorki, które uwaga piszą, że... ZAPOZUJĄ ZA 200 zł PRZEZ 8 GODZIN!
Ja się nie dziwię. jeżeli taka modelka ma np. rodzeństwo, które zarabia 8-10zł/godz. to stawka 25/h jest sporym sukcesem
Prawda :( I dam sobie rękę uciąć, że naginają zakres pozowania i dają się 'namówić' na sesje rozbierane tylko po to żeby ktoś zwrócił na nie uwagę i złapały trochę grosza.
Ale oczywiście wcale nie mówię, że 200 zł za 8h to poważna propozycja.
w Necie nic nie ginie. Nawet wątki odgrzebane po trzech latach.
da się zarobić, może nie krocie ale z pewnością się da
W Czechach też. Pytanie, czemu Polska nie ogarnia ;P
Cytat: deadlydoll
Na co dzień pracuję jako fotomodela, zawsze najniższa na sesji i na castingach ;)
Da się, trzeba tylko chcieć.
Latania na castingi, wystawy(poznawanie ludzi),wysyłanie CV do agencji,zatrudnienie menagera(chyba najlepsza inwestycja) i najważniejsze... pozowanie za granicą, najczęściej do warsztatów, które są organizowane regularnie, do stocków, wystaw, reklam, kalendarzy....
Wszystko zależy od tego jakie masz warunki, charakter i mobilizację do pracy.
Ile zarabiałby taki menadżer, żeby to się opłacało? : )
podejrzewam, że tylko w przypadku modelki łojącej co tydzień 1000zł za zlecenia miałoby to realny sens.
No i niemogącej się od nich opędzić.
Oczywiscie że mozna zarabiać na sesjach, nie będąc na umowie wiążącej z żadną agencją. Rozglądanie się, kontakty - sesje reklamowe, rozbierane, warsztaty - za to wszystko powinna być przeważnie kasa. Z agencjami można też luźno współpracować...
ale ona to pisała w 2011 roku, możesz teraz zapytać jak na to patrzy po 3 latach ;)
Zacznij wierzyć w siebie ;)