Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
26 wyświetleń
OdpowiedzMoment moment, rozdzielmy 2 sprawy. Fotografia hobbystyczna (+ okazjonalnie wpadająca z tego kasa) a fotografia zawodowa, to jednak troszkę inne bajki.. Zawód fotografa to nie jest instytucja charytatywna, więc łaski nikt robić nie będzie, dostaniesz to za co zapłacisz, a 600 zł to jak na sesje nie jest za wiele.. Nie mówię przez to, że za tą kasę nie można dobrych zdjęć zrobić, bo można trafić na zdolnego "hobbystę". Jednak słowem kluczem w tym przypadku, jest "trafić"..
Ps. Dla zawodowca, to na prawdę nie ma znaczenia, czy XS czy XXL - zlecenie to zlecenie, trzeba je zrobić najlepiej jak się da, w końcu za to adekwatnie płacą..
vódka z koniakiem, szampanem i colą jest całkiem fajna. kogut, już za pożno, zamaist na sejsę poszliśmy na vodkę.
Dobra, to ja wezmę z red bullem, bo już na dziób padam ;]
Wy na wódkę, ja na wino
od 3 strony już mi się nie chciało czytać tego co tu piszeciekto się chciał zgłosić się zgłosił - kto nie chciał się nie zgłosiłNie rozumiem po co pierdolić bez sensu o tym o czym pierdolimy bez sensu w co drugim wątku na forum...Ja w tej cenie robię 10 zdjęć, wizażystce odpalam stówkę. Nie spędzam 3 dni nad obróbką - bo prawie jej nie używam. Zdjęcia robię. Pewnie nie tak dobre jak jak poprzednicy... Ale za to moje własne.Idea Agi nie była, jak mniemam, pomysłem na dobry interes... Tylko na bycie dobrym.A na to mnie jeszcze stać.
up - dla zacnej idei :-)
up
Podbijam
up :)
up