Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
Ja uważam, że cała ta dyskusja nie ma sensu. Pewien pan zaimportowany zza granicy narzeka, że nikt go tu nie lubi. Nie zauważa, że żeby do czegoś dojść, trzeba od czegoś zacząć. Szafuje dyplomami ukończonych szkół, odstawia Niewiadomokogo. Jestem plastykiem, mam styczność z reklamą i z grubsza wiem na czym polegają mechanizmy rynku. Robienie zdjęć do portfolio za pieniądze nie jest "Sztuką". Przypomina mi się przysłowie o baletnicy i rąbku spódnicy. Są fenomeny w rodzaju Nikifora, ale zwykle trzeba dużo pracy, żeby do czegoś dojść. A Mr Vittorio chciałby, żeby dzięki słowu "Italia" modelki stawiały go na ołtarzyku...
Hmmm... to ja zadam pytanie niektórym fotografom. Dlaczego chcielibyście żyć z fotografowania modelek? Cóż to za nobilitacja! Focić modelki, robić im portfolia, zarabiać na tym i z tego żyć. Takie dalekosiężne marzenia macie? Czy nie lepiej otworzyć zakład usługowy? Klienci będą przychodzić, nie będą marudzić, będą płacić za robotę, sprzęt się zamortyzuje, wyrobicie sobie renomę na swojej ulicy, może nawet sławni będziecie na całej dzielni.Ja uważam, że pieniądze to powinniśmy zarabiać w redakcjach stosownych czasopism. Szczerze mówiąc nie wiem czy się nadaję na takiego fotografa i życie pewnie to niedługo zweryfikuje ale k...a moim marzeniem nie jest zarobkowe ciśnięcie fot początkującym modelkom!Nadal będę organizował projekty na zasadach TFP i przestanę to robić dopiero wtedy gdy zarabianie na fotografii da mi tyle możliwości wykorzystania swoich pomysłów, że nie będę już musiał "darmowych" projektów realizować. Ale jak ktoś pomysłów nie ma to czemu się dziwić, że nie lubi TFP.-- pazdrawliaju wsiech prafiesjonalistoff
Masoni nas śledzą z satelit. :D
Podobnie jak określenie TFP... stawiam wódke temu, kto udowodni że powstał on w Polsce.Dla utrudnienia:http://en.wikipedia.org/wiki/Time_for_printI jeszcze co do "znajomego zza granicy" - jak na gościa z zagranicy dosc dobrze zorientowany jest w polskich realiach (np. fragment o Biedronce)
Joanno, sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna, niż piszesz - osłabiliście euro na giełdach światowych. :D
Ja mam tylko pytanie, jak ostatnio był w Polsce jeden fotograf z Norwegii (chwila przerwy na ochy i achy tych wielbiących kolegów_zza_granicy) zrobić kilku dziewczynom (w tym mnie) sesję TFP, to zepsuliśmy rynek polski, czy norweski? Mam nadzieję, że norweski, oni tam za bogaci są i tak.Aler skoro tfp to "dziwna moda w Polsce", to wygląda na to, że ją rozprzestrzeniamy, pierwszy raz w historii moda idzie od nas za granicę, ah, patriotyzm aż mi serce rozgrzał.
"frustracje panow fotografów, ktorzcy chcieliby zyć z fotografi"______...bo to też - jak z modelkami :)Trzy poziomy "chcenia":- chciałbym chcieć- chcę coś robić (ale nie robię)- robię to, co chcęNa pierwszych dwóch są frustracje ale też komfort malkontenta czyli zupełny brak konsekwencji własnych decyzji.
ase2000: "ale ja mam duzo swoich pomyslow ktore realizuje na zasadzie TFP z
modlekami ktore mi pasuja ... jesli ktos sie zglasza a nie widze tej
sesji lub nie mam pomyslu na dana osobe spoko work is work ... ale to
juz nie TFPjak znam zycie pewnie za zadna sesje tu na MM nie
dostane kasy i w du*ie to mam bo zyje z innego rodzaju zlecen niz
budowa czyjegos folio za 122zl ... czy 500zl czy 1500zl ... kazdy ma
swoja droge w zyciu"Qrde... znowu sie z Toba muszę zgodzić. Też mam w głębokim poważaniu frustracje panow fotografów, ktorzcy chcieliby zyć z fotografi, ale nie są na tyle dobrzy, aby sie przebić lub... nie mają znajomosci (tak, tak... nie wystarczy byc dobrym) lub nie maja innego pomysłu jak swoja pasję wykorzystać zarobkowo.Zawsze stoje na stanowisko, ze fotograf i modelka stoja po tej samej stronie barykady... jeżeli miałby im ktos płacić, to zleceniodawca lub blizej nieokreslony klient. Gdybym miał... jak którys przedmówca... brac od modellki 20 zł za sesje, to czułbym sie jaka babcia sprzedająca na targu pietuszkę ze swojego ogródka. Wole w sesji TFP znaleźć (i znajduje) inne korzysci niz te smieszne 20 zł czy kawe :)Wiem, mój punkt widzenia wynika z tego, ze utrzymuje sie z pracy w innej branzy niz fotografia, jakkolwiek przychodu z foto stanowią istotną cześc moich dochodów. Jednak to nie sa dochody od modelek tylko własnie od klientów, w efekrcie czego zarabiam i ja i modelka i wizazystka (itd.)Miłego weekendu :)
"Zdjęcia za zdjęcia... dziwna moda w Polsce, oraz świetny sposób na niszczenie PL rynku na wielką skale. "__________Jesli założyć, że nastolatka/tek lub dwudziestoparolatka/tek, zazwyczaj jeszcze ucząca/y się, bez żadnych własnych dochodów to jest "rynek na wielką skalę" :D:D:D to cały felieton może i miałby sens.Jeśli pomyśleć o swojej przyszłości opierając rozwój i ambicje na wielką fotografię na zdjęciach do portfolio - to może ten sens nadal by był.Jeśli fotografowi naprawdę już nie został ani jeden klient poza forum modelingowym, to faktycznie - sytuacja jest dramatyczna :DSztuka upadła i rynek upadł :D:D:DA tak na marginesie historii życia - zabytki się liczą powyżej 25 lat, z literaturą martyrologiczną i uśrednianiem losu fotografa można by wyluzować. :D
a wiecie co ja Wam powiem ... moze i powinno sie brac kase za sesje bo sprzet itp ... okale ja mam duzo swoich pomyslow ktore realizuje na zasadzie TFP z modlekami ktore mi pasuja ... jesli ktos sie zglasza a nie widze tej sesji lub nie mam pomyslu na dana osobe spoko work is work ... ale to juz nie TFPjak znam zycie pewnie za zadna sesje tu na MM nie dostane kasy i w du*ie to mam bo zyje z innego rodzaju zlecen niz budowa czyjegos folio za 122zl ... czy 500zl czy 1500zl ... kazdy ma swoja droge w zyciuja wiem ze realizacja wlasnych pomyslow jest czlowiekowi potrzebna a szczegolnie jesli robi cos (co pospolicie i ogolnikowo mozna nazwac pochodna sztuki) ... wiec tak samo jak nie place modelka (bo jak slusze 800zl za 4h pozowania ... to sie zastanawiam czy ja z modelka rozmawiam czy z Pania do towarzystwa !? hmmm ... bez urazy "modelki" ... ale to mnie smieszy ... szczerze .... nie podoba Ci sie projekt ok znajde inna ktora tez bedzie mi pasowac ... tak samo jak Ty znajdziesz innego ktory Ci zaplaci te 800zl czy 2000zl czy ile sobie tam wymyslisz - proste ZYCIE :) )co do goszkich zalow nic tego jak jest nie zmieni i tylko rozczulanie sie nad tym na forum publiczny tworzy kolejna dyskujse o du*ie maryny to ja mam inne pytanie ... czemu skoro my zuzywamy swoje body obiektywy lampy czas poswiecony na obrobke zdjec i cala nasza reszte pracy mamy pracowac z TFP a wiziazysci dostaja pieniadze za malowanie !?bo co bo kosmetyki sie uzywaja !? ok ale u nas tak samo wszystko sie uzywa i co !?i to ze osobiscie nie korzystam z uslyg wiziazystow .. jak mi modelka zadaje pytanie a bedzie wiziazystka ... spoko do 50-200zl ... moge zalatwic Ty placisz ... to jest weee to ja sie sama .... no ok to sie sama .... sory malo ze robie w ch*** duzo roboty to jeszcze mam robic koszta ... ok ze modelka wydaje na przyjazd do studia na zdjecie czasem przez pol polski na bilety po 200zl czy na paliwo 300zl .... ale sorry ... zawsze mowie zalatw studio u siebie w miescie to ja przyjade z przyjemnoscia zwiedze inne miasto :))) bo sam lubie zwiedzac ... ale wtedy okazuje sie ze hmmm... no to moze jednak ja przyjade .... wiec coz ... cos za cos ... zawsze tak bylo i zawsze tak bedzie .... jak napisal kolega wyzej ... fotografia to drogie Hobby ... i jesli chcesz na niej zarabiac to kombinuj bo na budowaniu folio modelek to nie zarobisz ... bynajmniej nie w naszym kraju :))))))milego i dobranoc :))ps. jesli kogos urazilem ... sorry jak zwykle mam to w du*pie ;]