Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
38 wyświetleń
Jestem dyspozycyjna. Wizaż w moim zakresie. Gwarantuję, że czas ze mną nie będzie straconym czasem. Zapraszam do współpracy [ nie za zdjęcia]. Trójmiasto wyłącznie.
Nie masz warunków do komercji. Pisz prosto - "Rozbieram się za kasę", a nie jakieś owijanie w bawełnę.
o jakiej komercji mówisz? Do jakiej komercji nie mam warunków o której mówisz, bo nie czaję bazy. Rozbieram się za kasę. Lepiej?
a coś w tym wątku było napisane o komercji ? ? czy wyrosło i znikło ? modelka nic nie wspominała
ja się czasem upodlam za kase .... Najgorsze jeszcze , że za własną :P
No właśnie Ania, nic nie napisałam i nie wiem, o co chodzi z ta komercją, dlatego pytam, o jakiej mowa? Zależy co miał na myśli.
Płacenie modelce za zdjęcia wiąże się z wykorzystaniem ich do publikacji, wtedy to jest komercja. Żaden fotograf nie buduje portfolia na płaceniu modelkom. Płacenie przez byle amatora aparatów fotograficznych za pozowanie do zdjęć, to raczej tańsza wersja striptizu.
Coś w tym jest...Jakby nie było napisała. Jeśli ktoś szuka modelki do pozowania albo chce się na niej pouczyć to nie ma problemu.Tylko dość negatywne jest określenie /rozbiera się za kasę/
bardzo negatywne ... bo tu przeciez nie o rozbieranie chodzi a o POZOWANIE. Nie widzę nic dziwnego w tym że modelka nie chce pozować do aktu za zdjęcia, bo o dziwo wiekszosci fotografow, nie każdej modelce takie zdjęcia potrzebne.
Nigdy nie miałem problemu żeby znaleźć dziewczyny, które by chciały pozować mi do czegokolwiek rozbieranego. Nawet same się zgłaszają. Dlaczego? - bo się zajmuję fotografią. Dziewczyny, które biorą kasę za "pozowanie", uczestniczą w sesjach u amatorów... golizny, a nie fotografii. Fotograf zawsze sobie znajdzie modelkę.Oczywiście można uzasadniać własne postępowanie na różne sposoby, ale to tylko podstawowy zabieg, opisany w psychologii społecznej setki razy. Nazywajmy rzeczy po imieniu - dziewczyny, które mają warunki na komercję biorą pieniądze za pozowanie i publikację, a te które nie mają, biorą pieniądze za rozbieranie się.