Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
77 wyświetleń
Odpowiedznigdy nie wysyłam modelce nieobrobionych zdjęć, pokazuję w trakcie sesji na wyświetlaczu by modelka widziała co się dzieje, widziała postępy naszej pracy, etc ;) wybieram sama jakie zdjęcia dostaje modelka i póki co, o ile wszyscy byli szczerzy, zażaleń nie było ;)
mnie modelka też tym ostatnio rozwaliła... wysłałem jej ponad 20 ładnie obrobionych fotek a później tekst: "to jak, te nieobrobione też mi wyślesz? bo coś mało ich wyszło"ręce opadają
hmmm, no, to się przyznam - nie z branży modelowej jestem, a wizażystów - że też zdarza mi się pracować z takowymi. Nie będę ich za to opieprzać, skoro się zgodzili, lub sami zaoferowali np że dostanę zdjęcia w formie miniaturek w formacie jpg np rozmiar 400x600. I z tego sobie sama wybiorę pod mój profil. Jednak, jak kto woli. Miałam styczność i z takimi, co dają całość do wyboru, i z takimi, co już gotowce też oddają od razu. Zależy, jak kto się dogada z danym fotografem
:)
moze i daja.. aczkolwiek ja jesczze nigdy wszystkich nie dostałam :D
Kuleczko słyszałem, że tak dają :-)
Znałem lat temu takich ślubnych fotografów, którzy szczycili się tym, że zdjęcia oddają na weselu. Zgadnij co się z nimi stało? Wyginęli.
Jeżeli o mnie chodzi, to i tak za bardzo rozpieszczam modelki z którymi coś tam robiłem. Pierwsze zdjęcia mają gotowe na drugi dzień. A dość często i w tym samym dniu.Ale czy Panowie fotografowie, nie rozpieszczacie ich za bardzo?Słyszę od dziewczyny „..przyślij mi wszystkie, nawet nie obrobione. Bo ten i tamten fotograf to dał mi wszystkie”.Jakie wszystkie? Testowe też? To kawałek ręki a tam sterta ciuchów?Jakie nieobrobione? Obrobić to ja mogę komuś dupę. Samą kliszę mam przesłać? Czy 300 RAW-ów po 20 Mb każdy? Z dostawą do domu, jak pizze. Prawda to Panowie fotografowie, czy tylko tak sobie zmyślają?