Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
59 wyświetleń
Mocno się mylisz Michale.
akt to nie tylko studio, sepia i te duperszwance inne.
Swoją drogą to żenujące jest faktycznie - bazując na tym portalu, to z Krakowa mam tylko jedną modelkę gotową pozować do aktu, ale nie za darmo. Zajebiście:)
Tzn wyszukiwarka zwraca więcej (niedużo), ale odsiewając profile-widma, reszta to tzw olewactwo... "It seems that this model is not responding. Do you want to shut her down?"
"Nie chcesz zapłacić, a modelka nadal będzie dla Ciebie bezmyślną szmatą? "Podpuszczałem, podpuszczałem aż mi się udało. To właśnie chciałem usłyszeć i cieszę się, że właśnie Ty to powiedziałeś.Wracając dopierwszego mojego postu w którym ironizowałem oczywiście.Nie traktuję modelek jak szmaty, ale też nie traktuję ich jak artystki. Tak samo jak Ciebie nie odbieram w kategorii artysty. Trudno nazwać artystyznymi zdjęcia dla hurtowni odkurzaczy. To zwykłe rzemiosło. Nie martw się - ja też nie jestem artystą.Chodzi o to, że ludzie popadają w skrajności. Modelka, która miała dwie sesje u fotografa ślubnego współtworzy artyzm. Fotograf robiący zdjęcia usługowe tworzy artyzm.Tysiące przedziwnych akcji. Dorabianie mega wzniosłych teorii. O ile byłoby prościej gdybym zaznaczył w wyszukiwarce "akt" i nie truł dziewzynom które naprawdę nie interesuje tego typu pozowanie ? A tak siedzę tu niepotrzebnie czwarty dzień i nie dość, że tracę czas, to jeszcze zawracam głowę dziewczynom. To tak plus minus w związku z artyzmem.Widzę, że w związku z kasą też muszę się wypowiedzieć;To proste - nie ma na to pieniędzy. Wykładam ze swoich.Widzisz, tym się różnimy: ja piszę wprost, że nie płacę i robię zdjęcia do rzemieślniczego albumu z aktami, a Ty piszesz iż szukasz modelek dla prestiżowej firmy, którą okazuje się hurtownia odkurzaczy.Który z nas jest bardziej zakłamany i który roluje modelki ?
Ha, ha... Śmigiel... też czasami na żółtaka zaglądasz? :D
No i jeszcze zapomniałem dodać, iż muszę czytać o sobie, że jestem kretynem albo analfabetą, bo nie umiem czytać jaki zakres ma modelka...
Kurcze jednak JESTEM PROSTAKIEM. Nie pomyślałem.Śmigiel bardzo Cię przepraszam !!!Na kimś może to nie robić wrażenia, ale dla kogoś innego hurtownia odkurzaczy to prestiż.I wolno mu, a mnie nic do tego.Śmigiel jeszcze raz Cię przepraszam !!!
Tak tak, tylko jeśli ja robię zdjęcia dla "hurtowni odkurzaczy", to płacę za to modelkom niezłą kasę. Więc nie wiem kto kogo roluje. I to tym właśnie się różnimy :DPrzychodzisz po prośbie, a obrażasz wszystkich dookoła. Ale nie jest to zupełnie moja sprawa - sam sobie układasz życie. Widocznie lubisz, gdy ludzie nie mają o Tobie dobrego zdania i uważają Cię za [piiiiiiiip - autocenzura :P]. Twój wybór.Poza tym, kurcze, ja jakoś nie mam problemu z modelkami, nawet do aktu. Dlaczego zatem miałbym sądzić, że Twoja strategia jest lepsza?
Robert otworz oczy , czlowieku ja nie wiem na jakim swiecie zyjesz ale gadanie do Ciebie to jak do sciany, masz w glowie swoje chore zasady racje i prawdy , za grosz kultury, i szacunku jesli chodzi o cudze zdanie.Jestes bezczelny, a Twoja postawa jest straszna, i nie dziwie sie wcale ze niemozesz znalezc modelek do wspolpracy .a jak masz jakis osobisty problem to nie placz tutaj bo to zalosne.
Rany Boskie. Robert, co za wiatry tutj Cię przywiały? Szukasz modelki do Aktu? Źle się za to zabrałeś. Zlikwiduj u siebie w profilu opcje "Akt". Zlecą się jak muchy na lep. Na dzień dobry trzy róże w bukiecie i hamburger w MC Donald. I już masz nieograniczoną akredytacje na co najmniej trzy sesje bez ograniczenia czasowego. A resztę już samo przyjdzie. Posłuchaj starego wygi. To o wiele lepsze niż 300 zł za sesje na dwie godziny. Pozdrawiam
Jakakolwiek nagość to akt. Wybór zaznaczenia zakresu pozowania zależy wyłącznie do modelki. Ale czasem warto się zapytać, ale nie miejmy pretensji.
Z aktem jest problem faktycznie.
Dziewczyny nie piszą, że pozują do aktu bo:
to nie wypada, jak jakaś "lafirynda"
odpędzają frajerów
same wybierają sobie oferty aktu
nie są pewne tego co to znaczy "akt"
Do mnie na maxmodels się jeszcze nikt chętny nie zgłosił (o jakikolwiek zakres), ja wysłałem chyba tylko dwa zapytania, ale poleciały w przestrzeń na poszukiwanie obcej cywilizacji i jak do tej pory nie wróciły. Zdarza mi się też słyszeć, że to co robię to nie jest akt, tylko coś co aktem nie jest, ale nie ma nazwy..
Nie zamyślałbym się nad tym bo można stracić czas tylko na tym.