Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
35 wyświetleń
Modelka na pokazie/ hostessa na evencie pełni rolę poniekąd publiczną /po to została WYNAJĘTA/ - dostała kasę, w umowach organizator-wystawca zastrzega sobie możliwość fotografowania przez siebie, wynajętą ekipę itd- sfotografowanie jej do dokumentacji imprezy, njusa w prasie/portalu jak najbardziej legalneRozumiem, że na targach bielizny/slubnch swego czasu producent ścigała fotografującyc , bo focąc dokonywali szpiegostwa przemysłowego, na przedpremierowych pokazach śp. szczecińskiej Dany /był taki producent odzieży/ było embargo czasowe na pokazywanie/publikowanie fot, by butiki nie skopiowały wzorów sukienek przed oficjalna premierą.IMHO ryzykownym jest budowanie PF fotografa feszyn-modowo-portretowego na podstawie relacji z pokazu/eventu - jak inni napisali to nie kreowanie światła a umiejętnie wykorzystanie możliwości stworzonych przez organizatorów.
Ale nie jest osobą publicznie znaną, a muszą wystąpic jednocześnie obydwa warunki. Podobnie nalewaczka piwa jest w pracy, a nikt nie wpadł aby ją bezkarnie focić.----------------------------------ona sama w sobie nie ale w tym danym momencie jej praca polega na pokazywaniu twarzy, a barmance płaci się za nalewanie piwajeśli na imprezie oraz obiekcie nie wystepuje zakaz focenia to nie ma bata - konsultuje kilka razy w roku prawo autorskie z prawnikiem współpracującym za ZPAF
od tego sa ugody aby sie nie procesować - zwykła strata czasu ! juz o kosztach nie wspominajac------------------------------ale to nie ja je strace.byłem na targach. zrobiłem foto. wystawiłem do PFmodelka je znalazla, przybużyła się i chce żebym je wywalił.ja na to z całą kulturą niemal po prazdencku "spieprzaj dzadu" lub coś tm o czerwonym berecie jeszcze dorzuce :pno to ona mnie do sądupowiedzmy że przegram - powiedzmy bo nie przegram - ale powiedzmy że stanie sie cud i przegram to wyrok będzie brzmiał - zaniechanie pubikacjito kto stracił tu kase ? ;>
"ale jest w pracya jej praca polega na pokazywaniu twarzy"---------------------------Ale nie jest osobą publicznie znaną, a muszą wystąpic jednocześnie obydwa warunki. Podobnie nalewaczka piwa jest w pracy, a nikt nie wpadł aby ją bezkarnie focić.Jezeli już szukac odpowiedniego paragrafu, to elementu, ze zaplacono jej za pozowanie (umowa z organizatorem).W prawie prasowym jest tez zapis o dozwolonym uzyciu wizerunku, ale jak nie jestes reporterem i zdjecie nie stanowi ilustracji artukułu to trudno to zastosować (nie znam dokaldnie prawa prasowego - trzeba by samemu pogrzebac)Zgodze sie wiec z Moniką - dotrzec do umowy lub zapytac organizatorów.PS. Monika, moze ja Cie namówie na TFP :D
Z całym szacunkiem, ale ja bym nie ryzykował.-------------------------------taaak ? to lepiej ściągnij połowe fot stąd bo jeszcze pójdziesz siedziećbeuheheheheh
od tego sa ugody aby sie nie procesować - zwykła strata czasu ! juz o kosztach nie wspominajac
Z całym szacunkiem, ale ja bym nie ryzykował.Nawet w przypadku wystawienia niekomercyjnego, sąd może uznać naruszenie prawa o ochronie wizerunku i - jak to już było wspomniane - w pierwszym czytaniu nakłonić do polubownego załatwienia sprawy. Jeśli to nie będzie skutkiem dla obu stron, to wtedy może sąd wydać wyrok nakazujący usunięcie publikacji. Gdy fotograf nie był karany wcześniej, to sprawa może zakończyć się pomyślnie - warunkowym umorzeniem, kosztami procesu i nawiązką na cel społeczny.Reszta jest bezcenna. :)))
ale jest w pracya jej praca polega na pokazywaniu twarzyzaryzykuje proces z modelka o to czy moge wystawić jej foty zrobione podczas pokazów/targów. bo jestem pewny wygranej :]
"hostessa nie jest osobą powszechnie znaną..."-----------------Niestety Panowie, ale zgodzę sie z tym twierdzeniem
Fotografia to organizowanie i rozpoznawanie światła - w każdym przypadku wiedza o tym bohaterze fotografującemu jest niezbędna. :)