Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
66 wyświetleń
OdpowiedzPrawa autorskie makijazu.Pierwszy raz o czyms takim slysze .... :) ... chyba ze opantetowano :)
Lżej z terminologią typu "kradzież". Wizaż nie jest chroniony prawem autorskim, chyba że ktoś udowodni, ze jest.
ok- zle zatytułowanie ;)
moja wina, bardzo wilka wina :)
nie oskarżam o kradzież, a cały czas pytam.. o makijaż
i czemu fotografowie tylko sie wypowiadają, ich to w sumie mniej dotyczy..
czemu fotografowie tylko sie wypowiadają, ich to w sumie mniej dotyczy..Bo tak naprawde to pytanie powinno pojawic sie na forum prawniczym....
Nie uważam, żeby kopiowanie czyjegoś makijażu samo w sobie mało być czymś złym. Czasem zrobienie dobrej kopii wymaga więcej kunsztu niż stworzenie dzieła od zera, gdzie efekt często jest po części wynikiem przypadku. Przy tworzeniu idealnej kopii miejsca na przypadek nie ma. Trzeba mieć "dobre oko" i umiejętności by znaleźć identyczne kolory i materiały, których użył autor. Jeżeli jednak kopiujemy czyjeś dzieło to wypadałoby podpisać na jakiej pracy się wzorujemy. Można by nawet umieścić zdjęcie oryginalnego makijażu obok swojego, aby inni mogli podziwiać, jak idealnie udało nam się go skopiować. Oznacza to, że jesteśmy w stanie odtworzyć wszystko, o co nas poproszą, a nie tylko wykonać coś według własnej wizji. Czasem fotograf nie oczekuje twórczości własnej tylko wykonania konkretnego projektu. Nie wiem jak to wygląda prawnie. Chyba takich regulacji nie ma, ale uważam, że po prostu wypada podać autora pomysłu, na którym się wzorujemy. Autorka wątku pisze, że sugerowała to wizażystce, o której mowa, a ta usuwa komentarze. Myślę, że to nieładnie z jej strony i kiedyś się na tym przejedzie, ale próba wyciągania konsekwencji prawnych to chyba walka z wiatrakami.