Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
116 wyświetleń
Odpowiedz@Mekwion:
Rozdział 14 Odpowiedzialność karna
Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór,artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie
"ma prawo do: oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo".W tym wypadku - autor chce skorzystać z tego prawa - a modelka mu to uniemożliwia.Trudne do zinterpretowania ?
"i jakiś obiadek - nie chciało mi się dzis gotować"------------Juz zjadłem, ale popcorn wygodniejszy... tu nowe prawo autorskie powstaje i obiad ze smiechu może sie przypadkiem na klawiature wywalic. A popcorn jej nie zaszkodzi :))
no dobra to przynieś popcornnie wiedziałam, że Sejm miał zamiar nad nowym prawem autorskim głosować
Ech... i pewnie juz nie dostane tego jedynego wlasciwego wzorca umowy tfp :(
Zapisy jakie są każdy widzi :) Interpretacja tego to już zupełnie inna sprawa."2. Tej samej karze podlega,
kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy
utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne
wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór,artystyczne wykonanie,
fonogram, wideogram lub nadanie"zapisów w kodeksach nie traktuje się wybiórczo, ale jako całość.
to akurat nie z tego kodeksu :)A z ktorego? :(zapisów w kodeksach nie traktuje się wybiórczo, ale jako całość.No to czemu TY jako jedyny traktujesz je wybiorczo? I to BARDZO wybiorczo.
modelka odezwała się na gg, cytat:"weź kurwa kroche grzeczniej"
o!
Interpretacja niejednoznacznych zapisów prawa ma to do siebie.Stąd sprawy przed sądami, stąd zawód prawnika, prokuratora, sędziego.Stąd doktoraty z prawa karnego, rzesze konstytucjonalistów oraz ludzi zajmujących się wykładnią...Nie od dziś wiadomo, że zapisy w prawie autorskim nie są jednoznaczne (dla was są) i dlatego w państwach, w których prawo oparte jest o "twarde" zapisy nie zaś"casy" można podważać zasadność zapisów (chyba, że sąd najwyższy w danym przypadku zajął stanowisko).Ja próbuję napisać, że sprawa nie jest wcale taka prosta mimo tych zapisów, WY, że jestem debilem i nie mam racji :)Ale ok :)p.s.że nie wspomnę o przepisach w polskim prawie wzajemnie się wykluczających czy wręcz kolidujących w swojej treści...