Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
116 wyświetleń
OdpowiedzmekwionJeśli mam być szczera,to też bym się wku....... bo jednak praca została włożona,a modelka Jacka zdjęcie ma na profilowym więc chyba najlepsze jej zrobił no i min.14 komentarzy więc fotograf widać ze sie napracował.Też nie lubię podpisywać tradycyjnie zdjęć,ale jak komuś zależy to ustąpię z fochem :) Niestety z tego co widzę,to "gwiazdeczka" w żaden sposób nie podpisała fot,nawet z imienia i nazwiska autora.Więc totalna olewka!Czy umowa pisemna,czy też ustna,co do zdjęć ale prawa autorskie ma fotograf ;)W każdej pełnoprawnej umowie zabezpieczającej interesy fotografa i modelki (prawa do wizerunku itp.) § Fotograf zachowuje wszelkie prawa autorskie, osobiste i majątkowe w ramach prawa autorskiego do zdjęć, w punktach nie uregulowanych niniejszą umową, natomiast Modelka/Model przyjmuje do wiadomości i akceptuje postanowienie, iż nie jest właścicielką praw autorskich do fotografii. Tak więc- im więcej praw, tym mniej sprawiedliwości
deW tym hobby i branży w stu procentach obowiązuje jedno przyłowie:"Owszem, można sobie wybierać drogę, ale nie ludzi, których się spotyka"Tak więc na ileś osób zawsze ktoś się trafi,kto nie jest wart naszej pracy i zaufania......Niestety ......Życzę mniej kłopotliwych modelek,które docenią twój czas poświęcony i zaangażowanie,bo tobie akurat jako fotografowi,to nie można nic zarzucić starasz się robić to co robisz dobrze i to widać :) Gdybyś kasował modelinki za zdjęcia wtedy by potrafiły to uszanować,ech szkoda słów.Ludzie czasem potrafią być bardzo niewdzięczni,a to okropnie wkurza!
Jestem, byłem i będę za sprawiedliwością i uczciwością w życiu publicznym..., z tym że to jest akurat niemożliwe.Dlatego mimo tego, że popieram roszczenia DE to i tak nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że modelka narusza w jakimkolwiek stopniu prawo autorskie. Bo wg mnie powtarzam wg mnie go nie narusza. Uważam, że jedynym zabezpieczeniem zdjęcia jest znak wodny. Wówczas sprawa jest w 100% rozwiązana. W innym przypadku przepisy WG MNIE tego jednoznacznie nie regulują.Czytając zapisy ustawy każdy może wyczytać to co jemu pasuje :) Akurat właśnie punkt 2 może być interpretowany w tym konkretnym przypadku na 2 sposoby :)
mekwion jesteś wyznawcą chorej tezy, że jak zostawisz otwarte mieszkanie i Ci ukradną telewizor, to złodziej nie jest niczemu winny, bo przecież było otwarte
To idź z nią do sądu i przegrasz z kretesem. BO NIE NARUSZA TWOICH PRAW AUTORSKICH!!!!Gdybym ja wziął i publikował zdjęcie to owszem naruszyłbym Twoje prawa, ale ona ich nie narusza i tyle!Tak długo jak nie zmodyfikuje zdjęcia ona może ja w taki sposób (zgodny z prawem) wykorzystywać nie musząc go podpisywać. Trzeba była przywalić znak wodny, a nie teraz się żalić, albo idź do sądu. I tyle.Jeżeli macie inne zdanie o prawach autorskich to możecie mieć. To jest moje zdanie oparte na zapisach ustawy. Tak je interpretuje. Inaczej interpretujecie wasze prawo. Jeżeli chcesz mieć jedyne i słuszne rozwiązanie naruszenia Twoich rzekomych praw autorskich to idź do sądu. Bo nawet porada prawnika nie będzie w tym wypadku orzeczeniem. Tyle.Brak przecinków, le da się zrozumieć.:/
"weź kurwa kroche grzeczniej"de, coś Ty jej napisał? :P Swoją drogą już widzisz jaka to modelka :)
"kurwa jebniety jestes?""udostępnisz moje namiary to zobaczysz co ja napisze na forum!! niech się dowiem choć od jednej osoby że napisaleś coś na mnie!"nie wiem pewnie teraz to czyta w tym wątku się śmieje, ja już nie chcę o tym pisać, żałuję, że co jakiś czas na kogoś takiego tu trafiam
To idź z nią do sądu i przegrasz z kretesem. BO NIE NARUSZA TWOICH PRAW AUTORSKICH!!!!Piszesz, ze to tylko Twoja opinia, a teraz wydajesz juz wyrok za sad.
Zdecyduj sie, czy to co wypisales, to jedyna prawda, czy jednak przyjmujesz do wiadomosci, ze jednak sie myslisz.
I co z wzorcem umowy TFP, o ktory prosze Cie juz 3 raz...
Duszek. Daj se luz. Moja opinia i już i wg mnie przegra przed sądem.Masz swoje zdanie to się go trzymaj.Jeżeli bardzo chcesz sprawdzić kto ma rację zróbmy ogólnonarodową ściepę na sprawę z powództwa cywilnego przeciwko modelinie X, która umieściła swoje zdjęcie na portalu MM. wtedy nie będzie wątpliwości, a i Ty przestaniesz się mnie czepiać o to, że mam inne zdanei od Twojego.Reasumując (bo nie ma sensu inaczej)1./ ja mam inne zdanie niż duszek i parę innych osób2./ duszek i parę innych osób ma inne zdanie od mojegoNic więcej w tym temacie. Napisałem o swoich argumentach przemawiających za takim twierdzeniem, a nie innym. Mam do tego prawo.Ty masz prawo myśleć inaczej.To chyba zamyka temat tego kto ma rację?p.s.nawet jeżeli autor utworu ma prawo oznaczyć utwór swoim imieniem, nazwiskiem, pseudonimem lub pozostawić utwór anonimowy i nawet jeżeli ma prawo do tego, żeby w każdym momencie wymóc to na modelce (w tym wypadku) to musiałby udowodnić, że przekazując modelce utwór zastrzegł, że wymaga od niej oznaczenia utworu w określony powyżej sposób. Jeżeli tego nie zrobił i zażyczył sobie tego w późniejszym terminie (tak jak ma to miejsce w tym przypadku) musi udowodnić, że takie żądanie było skuteczne :) (i bynajmniej wpisy na tym portalu w tym przypadku nie będą dowodem :D)
de, to byłoby STRASZNE jakbyś podał "namiary" na nią na MM :P przecież link do profilu, to jak nr telefonu :P