Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
361 wyświetleń
OdpowiedzNo ale nie widac wlasnie nic w referencjach, bo wiekszosc "nie polecam wspolpracy" to sytuacje, gdy zdjec nie bylo.A tez ostatnio stalam pol godziny na deszczu i czekalam na fotografa, zeby nie bylo ze to tylko modelki...
hm... powiem szczerze ze gdybym ja tak słuchała ludzi to żadnej sesji chyba bym nie miała bo każdy na każdego gada i każdy każdego oczernia.Osoby należące do kółek wzajemnej adoracji niczym dzieci wytykają paluszkami kto jest "fe" i "be".I co i Ci wszyscy ktorzy byli tacy źli okazalo sie ze sa w porzadku ,a ku zaskoczeniu dobry fotograf cieszacy sie dobrą opinią ze mną pograł.Naprawde nie warto sluchać. Najlepiej to dbac o siebie, bo jednego modelka czy fotograf wystawi a do drugiego przyjdzie punktualnie.
"jednego modelka czy fotograf wystawi a do drugiego przyjdzie punktualnie"No moze ja jestem idealistyczna, ale wydaje mi sie, ze najlepiej by bylo, by do wszystkich przychodzili punktualnie i nikogo nie wystawiali. Oczywiscie, ze mozna oczernic, ale tak samo moznaby powiedziec o referencjach, ze uwidaczniaja tylko jakies kolka wzajemnej adoracji. Przeciez nie chodzi tu tez o odebranie tym dziewczynom wszystkich przyszlych zlecen, ale o zalecenie ostroznosci (np. zalatwiania dublerki dla modelki).
... no nie zgadzam sie... po co zalatwiac w razie czego dwie modelki i stwarzac sobie wiecej problemow .. lepiej zalatwic jedna pewną.Nikt nie bedzie się cackał z niepewną modelką.A wrzucanie kogos na CZARNA LISTE.. jak to wogole brzmi...pamietam jak w przedszkolu dawalo sie komus czarne kropki za zle zachowanie a zielone za dobre....co do referencji nie zgadzam sie rowniez z tym ze mogly by zostac odebrane jako kolka wzajemnej adoracji. Nie popadajmy w skrajnosci. Projektantki jednego z "ubran" ktore mialam na sobie nie widzialam nawet na oczy wiec o czym mowa..Po prostu kazdy powinien sie sam przekonać jak sie wspolpracuje z poszczególnymi ludzmi...
Ale o co chodzi ? Na razie widziałam zdjęcia Twoje w "czepcu" i jest włożony tak jak ustaliłam . a referencje ? Cieszę się że mam Ciebie w portfolio mogę to napisać ...wytłumacz o co chodzi proszę bo sama nie wiem czy coś "przeskrobałam" czy nie ?
eeeh.. o jedyne o co chodzi to opodejscie. Proponuje przeczytac caly temat :) albo lepiej i nie :D...... po prostu osoby wydajace opinie na temat innych w referencjach nie powinny byc absolutnie uznawane za towarzystwo z kolek wzajemnej adoracji .. podalam chocby nasz przyklad bo nie mialysmy przyjemnosci się spotkać. Więc stwierdzenie niesluszne.
nie chodzi o kreacje kompletnie ;) nic nie przeskrobałas:)
Nie napisalam, ze powinny byc za takie uwazane, ale ze idac Twoim tokiem myslenia: "ktos mowi o kims zle - na pewno oczernia, bo nalezy do jakiegos TWA" mozna rownie dobrze twierdzic: "ktos mowi dobrze - na pewno nalezy do jakiegos TWA". Czasem nalezy, czasem nie, ale to nie podwaza sensu negatywnych referencji, tak jak nie podwaza sie sensu pozytywnych.
No to super bo z jednej strony pomyślałam że Ty pomyślałaś że ja się nie stawiła na sesje bo nie sznuje ludzi czy coś ...mało rozgarnięta jestem ...le umiem wyhaftować domek na chusteczce ! :D
Ale jazda mam dwa profile ! Ha !