Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
180 wyświetleń
OdpowiedzDobrze, że sprawa znalazła swój kres.
chyba jednak będzie ciąg dalszy,....
"Czy mu wierze? Chyba tak. W kazdym razie, czuję sie zobnowiązany do
powiedzenia słowa :"Przepraszam". "Tylko trochę cicho wyszło...Troszkę jak w gazetach: że Oszust, Złodziej i Bandyta, to wytłuszczonym drukiem, głośno i na pierwszej stronie. Że jednak tylko się wydawało, jakoby oszust to już gdzieś zaraz za nekrologami i drobnym druczkiem. W ogólności to wątek, że się rzygać chce.
Pyzz, wierz mi, ze naprawde przez ponad 3 kwartały czyniłem próby aby sie z tym człowiekiem skontaktować,. I nie dało sie, Miałoem prawo tak sądzić, jak opisałem. Forma przeproszenia została przez nas obu ustalona, z tym, ze to ja wypełniłem swoją część porozumienia. Aże przxeprosiny wypadły na końcu wątku? no cóż, pokazuja chronologiczny rozwój sprawy...