Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
180 wyświetleń
OdpowiedzProsze o wybaczenie, podawałem wg informacji z konta. Przypomnij mi Swoje imię, a będe tej formy przestrzegał. A nie ma wazniejszych spraw, niz być uczciwym, a tego Kubie zabrakło. Nie wierze, że nie ma czasu odpisać na wiadomości, skoro miał czas dodać mnie do ignorowanych. Te informacje które mi pisał, (mogę udowodnić, ze nieprawdziewe) mam zarchiwizowane, i , być moze , w odpowiednm momencie, odpowiednim organom je ujawnię.
Drogi Szymonie ! Popełniłes grzech naiwnosci wierząc w lojalnosc i dotrzymanie słownych deklaracji przez młodych ludzi. Podobnie zreszta jak wyrażanie zdziwienia ,że bywają nieokrzesani, nie czuja szacunku do starszych wiekiem i doświadczeniem kolegów a w kwestiach niewygodnych zmieniają temat na " złe kadrowanie " czy inne niedorzecznosci lub znikaja jak kamfora. To bardzo dobrze o Tobie świadczy ,ze osoba z Twoim doświadczeniem i nazwiskiem pomaga młodszym ale na wdzięcznośc z ich strony raczej nie licz. Na temat wyśmiewania przez szczeniactwo- fotoszopstwo czyjegos doświadczenia, sposobu kadrowania itd nawet trudno sie wypowiedziec bo to jakby sie dyskutowało co jest lepsze słoneczniki van Gogha czy bitwa pod Grunwaldem Matejki. Rzemiosło artystyczne ma wiele twarzy a sztuka jest wolna i każdy powinien robic jak chce i co czuje. Innym nic do tego.Gorąco pozdrawiam
s5:"a i raczej prosiłbym o pełną formę mojego imienia skoro się zwracasz do
mnie, ja zachowuje formę grzecznościowa jak tylko mogę..."Teraz, to sobie jaj nie rób. W profilu masz wpisane G! jako nick s5, to jak niby się do ciebie zwracać? Chyba tTak jak sam sobie zażyczyłeś wpisując dane w profilu.
Nie wszystko co robi Szymon mi sie podoba (nie musi)), ale to nie ma znaczenia w tym momencie, bo nie o to chodzi. Wspomniał o sytuacji, dał szansę i czas na jej wyjaśnienie. Kolega któremu pomógł olał go i cała sprawę. Teraz Szymon opisał sytuację i to wszystko. Argumenty kontrujące w stylu "źle kadrujesz" są zupełnie nie na temat.
Trafiłam przypadkiem na ten wątek. Przeczytałam z rosnącym niesmakiem. Wypowiem się jako najtrudniejsza, najbardziej niewydarzona z "modelin", o ile w ogóle można użyć w moim przypadku takiego określenia. Uważam je za pejoratywne, deprecjonujące obraz kobiet pozujących do zdjęć fotografom. W niektórych przypadkach "fotografinom".Dalszą eskalację konfliktu uważam za niegodną rangi tego portalu. Właściwie określenie konflikt też nie za bardzo tu pasuje. Wypowiedziała się bowiem tylko jedna ze stron, jak do tej pory, przedstawiając szczegółowo swoje zarzuty, odnoszące się do konkretnych sytuacji i niedotrzymywania postanowień umowy słownej.Druga strona nie podejmuje tematu. Dlaczego?Poznałam p. Szymona Dederkę jako człowieka taktownego, wręcz kurtuazyjnego, życzliwego. Jako wrażliwego fotografika, artystę odważnego, poszukującego nowych, niebanalnych wyzwań, otwartego na krytykę. Nie zauważyłam aby odnosił się w sposób wartościujący negatywnie twórczość osób zabierających głos. Miejsce na krytykę jest gdzie indziej, co nie wszyscy potrafią zaakceptować.Może osoby rzucające tu stwierdzenia typu "gniot" przeniosą swoje błyskotliwe uwagi w konkretne miejsca i pogłębią je merytorycznie...tak żeby wszyscy mogli jakąś wymierną korzyść z tego osiągnąć.W ramach puenty: " Wielki, kto wskazuje drogę błądzącemu. Wszak jego własna latarnia nie będzie przez to świeciła mniej jasno." Quintus Enius
ranga tego portalu ? to żart jakis ? określenie "modelina" pejoratywne ? kolejny żart ? litości... zejdźmy na ziemie. 2 dorosłych facetów ma jakiś problem z dogadaniem sie i jeden z nich (zyciowo bardziej doświadczony) skarży sie jak mała dziewczynka. Miekkie serce twarda dupa - niestety - i jesli chce sie mieć sprawy na czysto to trzeba to spisywać - wtedy nei ma tłumaczenia i przygłupich tematów na forum
WitamTrafiłam na ten wątek przypadkowo. Pana Szymona znam. Wspóracowałam z Nim, miałam nadzieję za dłuższa współracę. Jeżeli została przerwana, to wyłacznie z mojego powodu. Na sesji był bardzo opiekuńczy, ale kulturalny, nic, żaden gest, żadne słowo nie przekroczyło najbardziej nawet delikatnej granicy. W studio zapomniałam swojej bizuterii, pamiatkowej dla mnie. Nie pamiętałam nawet, że miałam ją na sesji. I ku mojemu zdziwieniu,, któregoś dnia, posłaniec - nie listonosz z Poczty Polskiej, ale posłaniec z przesyłką gwarantowaną dotrarł do mnie do domu. Była tam odesłana biżuteria, z kartką z przeprosinami Pana Szymona, ze tak długo trwało, zanim się zotientował, ze to moje. Nie wspomnę o sprawie tak naturalnej, jak terminowe dostarczenie zdjęć, konsultowanie kazdego publikowania zdjecia ze mną.Jeżeli wrócę kiedyś do pozowana, mam nadzieję, Że Pan Szymon zechce ze mną współpracować. Dla mnie jest on jednym z tych osób, którzy powoduja, że wogóle chce miec konto na tej stronie. Panie Szymonie, pozdrawiam, i prosze się nie poddawać.Wszędzie można trafić na osoby wspaniałe, jak i na indywidua niewarte nawet spojrzenia, a co dopiero naszych nerwów. I dziękuję za sesje. Wspominam ja jako najlepszą.
Ranga portalu nie powinna być odbierana w konwencji żartobliwej, rangę portalu tworzymy sami, naszymi zdjęciami, wypowiedziami, etc.Określenie "modelina" samo w sobie nie jest pejoratywne, chodzi o kontekst w jakim zostaje użyte.
visitnemi - a co to ma do tego tematu ? moze napisz jeszcze dokładny przebieg sesji, zakres pozowania i autobus jakim przyjechałas ? Jak juz przypadkiem trafiłas to wysil sie i poczytaj o czym jest ten temat
Poproszono mnie o wypowiedz tutaj ale sie nie wypowiem... Nie jestem w temacie mimo przeczytaniu tylko wypowiedzi roznych ludzi... Ale co musze przyznac niestety na Pana Szymona slyszalam duzo zlych opinii a na Pana Kube nic nie slyszalam... Tylko tyle moge sie wypowiedziec na caly ten temat... Jesli Pan Szymon chce cos od Pana Kuby to powinien przejsc sie do niego i porozmawiac bo przez telefon, wysylanie wiadomosci priv albo tak na forum to nie jest zalatwianie... To jest moje zdanie i koniec...