Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
180 wyświetleń
Odpowiedznie powtarzam bo nie używam takich słów :) od tego mam terminarz i od tego mam normalne myślenie żeby planować moje poczynania :)
Tak czytam i czytam i oczom nie wierzę...Szymon kłamca i oszust?chyba nie ten Szymon,którego ja poznałam i ,z którym miałam sesję...Bo Szymon,którego ja znam jest sympatycznym fajnym fotografem owszem z bardzo wyluzowanym i nawet lekko zboczonym podejściem do zdjęć,ale napewno nie jest nachalny i nie namwaia modelek do aktów...bez przesady..owszem proponuje tak jak każdy fotograf na maxie,ale każde zdjęcie,które zrobi jest wysyłane do modelki i ona musi zaakceptować czy się zgadza czy też nie...Te oszczerstwa rzucane pod jego adresem to jakaś bzdura a tak wogóle to chyba powinna się wypowiedzieć główna osoba w tym temacie czyli rzekomy " Jakub " a skoro się nie wypowiada to oznacze,że jest coś nie tak prawda?Znam Szymona i uważam,że świetny z niego człowiek,a cała ta dyskusja jest myślę bez sensu całkowicie....
A i jeszcze jedna sprawa,Szymon NIGDY nie wstawi zdjęcia bez zgody modelki.Najpierw ona musi wyrazić zgodę na dane zdjęcie potem on dopiero je wstawia i jest uczicwym fotografem,gdybym pozowała do aktów napewno nie czułabym obaw przed zapozowaniem jemu.
"Szymon,którego ja znam jest sympatycznym fajnym fotografem owszem z
bardzo wyluzowanym i nawet lekko zboczonym podejściem do zdjęć" ekhmmm .. bo ja juz nic nie wiem o co chodzi... skąd nagle najazd modelek .. Szymonie - pytam Cie - w jakim celu prosisz je o pisanie takich rzeczy - czy to działanie ma coś ukryć ? Zamazać obraz ?
Krzysztofie , Ty mi napisz najpierw, dlaczego uważasz, ze jak ktos pisze o mnie negatywnie, to pisze autentycznie i z potrzeby serca, a jak pisze pozytywnie, to napewno podesłany , (a moze jeszcze opłacony) przeze mnie? Masz monopol na prawdę o mnie? A ten wątek ma służyć jednemu, aby ktoś zgłosił sie do mnie i uczciwie zakończył sprawę, i tylko w tym celu ten wątek załozyłem, bo inne sposoby skomunikowana się z nim, a było ich wiele, nie były skuteczne. Pomyliłem się, łobuz nadal nie chce rozmawiać, ale czy to pwód abym Ciebie oskarżył, ze Cię wynajął? Ja Ciebie nie oceniam jako taniego drania.
Szymonie - nikogo nie szufladkuje i nie oceniam na podstawie forum - dziwi mnie tylko próba montowania propagandy za pomocą Twoich byłych/aktualnych modelek. Sposób w jaki postapiłes pietnując Jakuba uważam za niewłasciwy i mam prawo do takiego zdania. Niewłasciwe też jest namawianie dziewczyn do pisania takich rzeczy. Szkoda że nie potraficie załatwić sprawy jak prawdziwi faceci - osobiście, w rozmowie, a na koniec uścisnąć sobie dłoń i życzyć dalszych sukcesów. Biadolenie na forum jest tak samo głupie jak uciekanie od problemu jak to robi Jakub.
Dla uściślenie...Nikt mnie nie prosił o pisanie w obronie Szymona.To nie jest zabawa w jakieś podchody czy przekomarzanie się bo nikt tu nie ma 8 lat...każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie a ja znam go osobiście dlatego bardzo mnie zdziwiły te komentarze wyjątkowo złośliwe i obrazające go więc postanowiłam dodać coś od siebie,kazdego sprawa jak to zinterpretuje,ale ludzie na Boga..nie macie nic lepszego do roboty tylko oczernianie kogoś?każdy wyraził swoje zdanie i dyskusja powinna się zakończyć bo do niczego dobrego nie prowadzi...a ja na miejscu Szymona wogóle bym ją ucięła.Pozdrawiam wszystkich złośliwców...
Krzysztofie, od lutego chce spotkac się z Jakubem, to on unika. Dlatego założyłem ten wątek. Jak go przeczytasz, to zauważysz, ze jest on z mojej strony stopniowany, cały czaas Jakubowi daję szannsę na załatwienie srawy, czy to bedzie obicie gęby czy uściśniecie dłoni po piwku. Jakub nie chce, jemu jest wygodnie nie być. A modelek żadnych, nie prosiłem o pisanie.
co do proszenia o napisanie mam raczej inne informacje Szymonie...
Grzegorzu, masz błędne informacje, jeżeli Jakubowi zależałoby na załatwieniu sprawy, od lutego znalazłby czas. Zrozum, jesteś przez niego zmanipulowany. Chyba że jesteś jego najemnym przedstawicielem, w takim razie prosze o okazanie pełnomocnictw i z Tobą tę sprawę załatwię.