Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
OdpowiedzTo ten cały fiszeje to taka fatamorgana?
Pomińmy kwestie dystorsji, wyprostuj zdjęcie. Sprawdź.
Dobra, dopiszę, bo znowu mi ktoś zacznie wmawiać że coś powiedzialem...Aby uzyskać obrazek 2D z obiektów 3D trzeba użyć perspektywy. Perspektywa ta zależy od odległości od obiektu (twierdzenie Talesa). Tyle teorii.Najlepsze portrety wychodzą przy odpowiedniku ogniskowej 100mm (czyli moje 50mm), opinia ta wynika ze statystycznych ocen (przez osoby trzecie) urody modelek na moich zdjęciach i zdjęciach konkurencji używającej cropa 1.5 lub 1.6 przy 50mm. Są tez przypadki używania obiektywu 50mm na pełnej klatce, ale ten wątek pomińmy.Wszystko to zakłada, że używamy idealnego obiektywu. Idealne obiektywy nie istnieją.Dwa obiektywy o róznych ogniskowych nie dadzą identycznego obrazu "w innej skali". Różnią się optycznie.
Fisheye to jest obiektyw z nieskorygowaną dystorsją.Mówimy o obiektywach zachowujących perspektywę prostoliniową. Nie jest o to trudno w zakresie 10-i więcej milimetrów.Pozdro OlgierdPS da się i mniej , ale bez stosowania retrofocusa.
Dobrze myślisz ! Perspektywa w praktyce nie zależy od fizycznej ogniskowej obiektywu , ale od odległości kontowych pomiędzy poszczególnymi punktami obrazu !Pozdro Olgierd
Perspektywa różni się wyłącznie kątem widzenia. Mniejsza ogniskowa, większy kąt. Wycropuj do mniejszego kąta, będzie to samo.
To nie jest kwestia myślenia, tylko matematyki, podstawy geometrii.
To tym bardziej nie powinieneś mieć wątpliwości.
Czyli jesteście za tym, by kupować 50mm do pelnej klatki a potem sobie kadrować fotoszopkiem portrecika?
Jak napiszę że dobrze liczysz też będzie źle ?Żeby było jasne - ważny jest kąt widzenia obiektywu w kadrze , fizyczna ogniskowa nie ma znaczenia.Pozdro Olgierd