Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
Odpowiedzno właśnie jakoś budynek oddalony od modelki około 100m nie chce "podjechać", powiększyć się, wypełnić większej powierzchni kadru. Chyba mam zepsuty szeroki kąt. :(
Jak zrobisz z obiektywu o kącie widzenia 120° wycinek odpowiadający kadrowi z obiektywu o kącie 8°, będziesz miał dokładnie to samo.
Czyli odwzorowanie perspektywy jest takie samo w ob. tele jak i na szerokim koncie? To o co chodzi w tych poniższych cytatach? "Mało tego obiektywy o dużych ogniskowych np. teleobiektywy powodują spłaszczenie perspektywy, dzięki czemu idealnie nadają się do fotografii portretowej, powodując wyakcentowanie postaci i rozmycie tła. Sprawdzają się także w fotografii krajobrazu: spłaszczenie perspektywy pozwala na zestawienie kilku odległych od siebie obiektów""Zdjęcie wykonane teleobiektywem. "Przybliżając" fotografowane obiekty,
niweluje różnice odległości między nimi i wywołuje ciekawy efekt
spłaszczenia perspektywy.""Teleobiektywy: kąt widzenia od 34° do 8°. Ich kąt widzenia jest wyraźnie mniejszy niż obiektywu standardowego, przez co na zdjęciach dają efekt przybliżenia fotografowanego obiektu. Związane jest z tym zniekształcenie perspektywy, polegające na jej spłaszczeniu.""Założę się, że są i tacy, którzy nie mają świadomości tego, że wraz ze
wzrostem ogniskowej maleje kąt widzenia. Takim wydaje się, że robiąc
zuuuum + pstryk otrzymają to samo, co robiąc pstryk z bardzo bliska.
Otóż wcale tak nie jest. Dłuższa ogniskowa = węższy kąt = mniejszy
fragment tła. I spłaszczona perspektywa."Pewnie błąd w druku?
Pomijając niedoskonałości konstrukcyjne, np. dystorsje, to nie.
"dyskusje nia była co kto woli tylko od czego zależy perspektywa""Od odległości od modelki. I niczego więcej."Nie powstają zniekształcenia perspektywy, krzywizny linii prostych, zmiany odległości między planami (spłaszczenia perspektywy) w zależności jakiego obiektywu się użyje?
Trzeba robić przynajmniej średniakiem na kliszy. Wtedy te dywagacje o ogniskowych znów trzeba by przeliczyć na nowo ;) Mam niestety tylko Starta, ale i tak łaaaadne rozmycia robi. Inna bajka. Cyfrówka niepełnoklatkowa wciąż mi się odbija jak niestrawność po tym...
I gdzie można było dojechać?
Żelazkiem to się jeździło po Polaroidzie ...Pozdro Olgierd
Żelazkiem po kliszy?
Duszę to ma żelazko mojej prababci. Klisza ma charakter ( a wręcz wredny charakterek ) ;PPozdro Olgierd