Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
W WWa Wa
Wantuch.
L-p, 300 to liczba minimalna jaką w jakim wywiadziku podał...
to chyba chciał wtedy 1 zdjęcie zrobić :)
@yiang, dziękuję za surową ocenę, lecz tak jak zauważyłeś kiedyś to było kiedyś, dla Twojej wiadomości nie cykam po 500-1000 'fotek' a staram się robić ich mniej i zdecydowanie bardziej przemyślanych. Nie jestem zawodowcem - fakt. Staram się najbardziej jak potrafię, bo fotografuję z pasji i zamiłowania.
Po drugie nazywając mnie osobą, która nie ma pojęcia o fotografii obrażasz mnie. Jestem w stanie zrozumieć to, iż masz większe doświadczenie, lecz nie jestem w stanie zrozumieć tego, dlaczego musisz obrażać innych i stwierdzać jasno mój brak umiejętności, 'że może coś się wybierze'.
Nie będę oceniać Twoich zdjęć ani wdawać się w zbędne dyskusje, etap trzaskania po 1000 zdjęć (który miałem po zakupie pierwszej cyfrówki) już dawno zakończyłem i chociaż pewnie śmieszy Cię mój wiek, to naprawdę mam pojęcie o fotografii. Brakuje mi doświadczenia i nie będę nikomu wmawiał, że nie i że nie jest ono potrzebne.
Nie wziąłeś pod uwagę także pewnego faktu, iż niestety jeszcze nie zarabiam i nie mogę sobie pozwolić na wynajęcie studia i pokrycie wszystkich kosztów z własnej kieszeni.
Reasumując - jeżeli wszystko dojdzie do skutku przedstawię wam wyniki sesji, bo jak to mówią zdjęcia powinny bronić się same :)
Mama dała na lustrznkę a na studio już nie? :)
Wybacz ironię, po prostu argument z niezarabianiem niekoniecznie do mnie trafia.
Nie jestem człowiekiem, który sieje ferment i jestem bardzo odporny na bezpodstawną krytykę więc wybaczam ironię. Pozostaje jednak pytanie czy powinienem czytać w ogóle Twoją opinię nic nie wnoszącą do tematu, w którym jak widać w Twoim portfolio nie masz żadnego doświadczenia.
O ile do opinii yiang mogę się odnieść, bo widać, że gość ma jakiekolwiek doświadczenie, tak w mojej opinii Ty tylko chcesz zwrócić na siebie uwagę siejąc ferment ; )
Jak już wspomniałem wcześniej, to była propozycja, znalazły się osoby zainteresowane, jeżeli wszystko pójdzie jak należy, przedstawię wam efekty :)
No tak, mrok, zło, chaos i ferment. Albo po prostu forum. :> De czojs is jors!
Wiedziałem, że wystawiając taką propozycję będzie odzew, lecz bardziej myślałem, że będzie on ze strony modelek niż fotografów, którzy uważają to za obrazę majestatu i twierdzą, że fotograf powinien zapłacić za wszystko + zawieźć modelkę do studia, później odwieźć i do tego jeszcze jej zapłacić, ciekawe który z was tak robi?
Bądźmy szczerzy to jest maxmodels i jest po to aby się rozwijać i wyciągnąć z tego obustronne korzyści :)
"...iż niestety jeszcze nie zarabiam i nie mogę sobie pozwolić na wynajęcie
studia i pokrycie wszystkich kosztów z własnej kieszeni...."alez Ja dokladnie o tym napisalemJa zeby cokolwiek sie nauczyc to kazdy grosz ladowalem w moje hobbyczasami bylo lepiej czasami gorzejnie jezdzilem an wakacje tylko zarabialem by miec na... wynajecie studia i uwierz mi, ze bylo duzo ciezej niz teraz jesli to, ze napisalem, ze nie masz pojecia o fotografi Cie urazilo to przepraszam, nie mialo to byc obrazliwepo prostu masz prawie wszystkie kadry nieprzemyslane, masz problemy z kadrowaniem, nie znasz podstaw szkolnych kadrowania chociazbystad moje wnioskimoze tak nie ejst, ale Ja sie wypowiadam na postawie zdjec ktore widzea wymowka, ze nie zarabiasz i chcesz by ktos Ci oplacil studio jest conajmniej smiesznaJa nie kolekcjonuje dziel sztuki bo mnie na to nie stacnie kolekcjonuje motorow bo mnie na to nie stacjesli nie stac mnie na hobby jakim jest fotografia to albo nie bawie sie nim, albo odkladam kazdy grosz by spelniac sie w swojej pasji
Akurat w kwestii finansowej skłaniam się ku podejściu Yianga, choć może podałem to w bardziej domyślnej formie. Żeby przefermentowało oczywiście.