Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
Nie znam podstaw kadrowania? A to bardzo ciekawe, bo reguła trójpodziału to rzeczywiście nie zagościła na żadnym z moich ujęć... Im nowsze tym więcej eksperymentów z kadrami. Chociażby na Twoim przykładzie mam powiedzieć, że nie znasz podstaw kadrowania, gdy większość z Twoich zdjęć jest kadrowana centralnie ?
dajcie spokoj, niech kazdy robi co chce
Sesja już doszła do skutku, efekty na moim profilu oraz na www.adamduraj.pl ;)
rotfl
ciekawe co mi powiedzą u konaszewskiej, jak powiem, żeby mi wywołali slajd za darmo, bo się uczę, a przecież biedny student jestem i nie zarabiam, i na żarciu oszczędzać muszę a piwa w ogóle prawie nie piję, żeby mieć kupić go... :P
hahaha.
Modelka zadowolona z efektów, ja także - więc jednak można i nie czuje się okradziona lub wykorzystana do mojej nauki :)
fajnie ze taki temat został poruszony bo zaczęło mnie zastanawiać? dlaczego modelka miałaby nie partycypować w kosztach sesji niekomercyjnej? takiej w której faktycznie mamy doczynienia z wymianą barterową - fotograf organizuje wizaż, fryzjera i stylizacje a modelka organizuje studio? Czy chodzi o to ze to jest jakas ujma dla fotografa bo modelka załatwia studio? czy gdyby to fotograf załatwiał studio za pln a modelka wizaz i fryzure na swój koszt to wszystko byłoby ok?
dobrze, ale co z tego, że fotograf załatwia wizaż, stylizację, etc, skoro nie może zagwarantować najważniejszego, czyli dobrych zdjęć? więc w takim układzie modelka ryzykuje kasą, że ją zmarnuje nie ze swojej winy. a fotograf straci koszty - sam sobie winien.
"dobrze, ale co z tego, że fotograf załatwia wizaż, stylizację, etc,
skoro nie może zagwarantować najważniejszego, czyli dobrych zdjęć? więc w
takim układzie modelka ryzykuje kasą, że ją zmarnuje nie ze swojej
winy. a fotograf straci koszty - sam sobie winien."ta wypowiedź jest tak genialna, że pozwoliłem sobie zacytować w całości, gdyby została wyedytowanapodejrzewam, że cała ekipa z początku tego wątku myśli tak samo jak wneku