Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
21 wyświetleń
Odpowiedzchodziło o zdjęcia które on opublikował ;) nie te które ja skasowałam.
jego zachowanie na sesji już było podejrzane.. ===============a w referencjach napisaś co innego :>zapraszałem kilka razy ? trza było przyjść.widzisz gdzie upór prowadzi ?
Amen.
Wystarczy odrobina chęci i zaangażowania i pewnie znalazło by się kilku ale dzisiaj tylko lenistwo się szerzy.
l-p ale ja do aktów już nie chce pozować wybacz ale doceniam :)
Załatwia się to tak:dzwonisz do fotografa i prosisz go o nie publikowanie fot takich i takich oferując ewentualną powtórkę tej czy innej pozy tak, abyście oboje byli zadowoleni. On w 99,99% przypadków na to przystanie i nawet nie będzie modelki już ciągał na żadne dodatkowe zdjęcia. Wyciąganie tego na forum świadczy niestety, że jesteś delikatnie pisząc "trochę niepoukładana" i palisz już mosty do następnych fotografów. I tak zamyka się kółko, bo kto będzie chciał modelkę z fochami i pretensjami brać do siebie?
no i dlatego nie robisz sesjia jak robisz to masz potem problemya u mnie i tak nie wiadomo kto jest na zdjeciach - a tam gdzie wiadomo to osoby sie na to zgodziły
próbuje raczej ostrzec inne modelki :)
nie mam fochów umawiałam się na publikację ale bez wizerunku twarzy takich a usłyszałam
"przyszłaś powypinałaś się i co myślałaś?"
owszem prosiłam ale powiedział że jedyne co może zrobić to usunąć mnie z współtwórców. Ten jeden most wole spalić.
próbuje raczej ostrzec inne modelki :) ===============tylko nie za bardzo wiemy przed kim :>to znaczy ja wiem.ale ja nie modeluje :>czasem tylko :P
"Dnia: 2012-01-17 00:19:41 coocca napisał:
próbuje raczej ostrzec inne modelki :)"przed kim ostrzec - przed wszystkimi co mają aparaty?Jakaś ta krucjata bez sensuPoczekam, aż inni praktycy się wypowiedzą, zanim zacznę cytować przysłowia
Nadal nie wiemy czy było publikowane zdjęcie fotografa czy Twój wizerunek.To jest akurat baaaaaardz istotne.Kwestia druga. Samo przyjście na sesje której zorganizowanie było z takiego portalu jak ten lub podobny, gdzie deklarujesz się jako modelka, jest już równoznaczne ze zgodą na publikację.Umowa była, przecież jakoś się dogadaliście wcześniej.Umowa nie na piśmie jest też umową. Bo o umowę chodzi a nie o papier.Jest oczywiście sprawa udowodnienia. Biorąc jednak pod uwagę inne aspekty: „Bycie na tym portalu, inne Twoje zdjęcia, chęć bycia modelką, brak wyraźnego zniesławienia Ciebie” itp. Sąd może być innego zdania.Sąd może być ale nie musi.Ja tak sobie myślę i bardzo bym chciał zobaczyć jakiś wyrok Sądowy gdzie zadeklarowana modelka dobrowolnie idzie do fotografa na zdjęcia a późnij ma pretensje że zdjęcia publikowane.I ciekam jestem dalszej kariery modelki która taką sprawę uruchomiła.Jak żem fotograf taki czy siaki, taką modelkę omijałbym najszerszym łukiem.Chyba że inni to samobójcy.Ps. Czy tutaj naprawdę są modelki? Bo jak nie, to sprawa nabiera innego wymiaru.