Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1097 wyświetleń
trening aerobowy (wytrzymałościowy) na odchudzanie, ale nie bieganie. bieganie nieprzyjemnie kształtuje sylwetkę. każdy praktycznie taniec latynoski da radę. automatycznie wysmukli ci nogi.
pływanie mocno rozbudowuje barki, a rekreacyjne pluskanie się po godzince dziennie da Ci efekt przy treningu minimum cztery razy w tygodniu.
przysiady na obcasach to jakiś dziwny wymysł, obcasy raczej ułatwiają niż utrudniają ćwiczenie. jeśli chcesz walić przysiady i nie zniszczyć sobie kształtu tyłka, to rób je w rozkroku, taka pozycja "na żabę". ćwiczenie zabawnie wygląda, ale to w zasadzie klasyk. szeroki rozstaw nóg (około dwóch szerokości barków), palce stóp maksymalnie do zewnątrz i schodzisz pośladkami, aż podudzia będą równolegle z ziemią. schodzenie przy przysiadach zbyt nisko może zniszczyć kolana, pamiętaj żeby kąt podudzia i ud nie był mniejszy niż 90 stopni.
@renny - to ile km robisz dziennie, żeby był jakiś pozytywny efekt? :-)
Racja rower i do przodu, tydzien treningu i sadła nie ma, sama wiem doskonale, jezdze duzo, i od jutra ruszam w plener. Stacjonarny to totalna lipa, ruch na powietrzu nie wazne czy zimne czy cieple.
ja za to czytałam, że interwały są najlepsze:)
Przeglądam tematy w których coś skrobnąłem więc i ten odgrzeje.Olga poniekąd ma rację. Nie można sobie spalić tłuszczyku z pupy a na piersiach zostawić. Tłusz spala się rownomiernie, więc tam gdzie go było najwięcej i tak zostanie. Całego tłuszczu spalić się z ciała nie da. Chyba "normalna" zawartość to coś około 30% (? liczba z kapelusza przemnożonego przez to co mi zostało w pamięci). No i wspomniane ćwiczenia na "uda" nie spalą tłuszczu w udach tylko w nich poprawią mięśnie. Przy okazji można spalić trochę tłuszczu, ale ubędzie go proporcjonalnie z całego ciała. Wcale nie z ud.Chciałem jeszcze dodać bo sam do niedawna nie wiedziałem tego, że kluczowym elementem "chudnięcia" wydaje się być czas ćwiczeń. Chodzi o to że przez pierwsze 20-30 min ćwiczeń spalamy tłuszcz zawarty w mięśniach dopiero jak on się "skończy" organizm zaczyna spalać tkankę tłuszczową. Gdy organizm regeneruje się to oczywiście najpierw odbuduje zapasik tłuszczu w mięśniach, potem dokłada do tkanki tłuszczowej.Popularne osoby czasami mówią w TV że wystarczy 10-15 min ćwiczeń dziennie aby utrzymać formę. Otóż nie dodają oni że aby schudnąć ćwiczyć należy ponad pół godziny. Każda minuta ponad ten czas spala nam tłuszczyk z oponki, ud, pupy czy innego otłuszczonego miejsca.Pozdrawiam i życzę sukcesów.Ja jakiś czas temu poddałem się - odkrywając prawdę najprawdziwszą, więc objawioną.Otóż gruby, czy chudy już nigdy nie będę piękny i młody :-)
olga kto Ci takie rzeczy naopowiadal ?!?!?! z Twojego tekstu wynika że nie można schudnąć można tylko przytyć.
olga, nie masz racji.
Dieta i ćwiczenia cardio, wszystko wyszczuplą, uda pewnie też ale jeśli masz predyspozycje do tycia w pewnych miejsach to one "zejdą" ostatnie. Nie ma Cwiczeń na uda, które wyszczuplą, cwiczenia takie jak przysiady wzmacniają mięśnie, ale tłuszczu nie ruszają. Nie istnieje coś takiego jak zamiana tłuszczu na mięśnie. Nie ważne ile będziesz robiła np. brzuszków i tak jak nie pozbędziesz się tłuszczu będziesz miała opone a pod nią pięknie wyrzezbione mięśnie. Pozdrawiam
Jeśli chcesz robić przysiady na obcasach to będziesz ćwiczyć najbardziej łydki, ale inne partie łydek niż w przypadku robienia przysiadów np. na boso. Ale w ogóle nie wiem skąd taki pomysł z tymi obcasami :/
Wysmukleniu ud pomaga jazda na rowerze (o tej porze roku polecam stacjonarny ;) ), ale bez dużego obciążenia. Najlepiej z lekkim obciażeniem ale dłużej.
gdy przygotowywalem sie do startu w zawodach sylwetkowych fitness to dzien zaczynalem od 1 h areobow na steperku :) po takim treningu prysznic i sniadanko (zbilansowane do potrzeb) .. w ciagu dnia dieta suplementacja i trening silowy jak i wieczorne aeroby. Jest wiele swietnych suplementów spomagających cwiczenia aerobowe. Ale to jedynie dodatek do diety i ćwiczeń.