Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
41 wyświetleń
Pełna zgoda z fotokrak, kto inny niż to wskazuje de pierwszy był nie fair, i może dzięki kilku takim wątkom przestaną byc wysyłane takie wiadomości i problem się sam rozwiąże.
To trochę tak jakby ktoś wlazł mi do domu, nasrał na dywan a ja nie powinienem zwracać mu publicznie uwagi bo nie wypada.
dxt swietne porownanie ;-pDo Pana "de"- Sa dwie opcje, albo jeszcze nie miales "przyjemnosci" dostac na priv wiadomosci z nieslusznymi obelgami, albo po prostu jestes po drugiej stronie i sam wysylasz chamskie teksty wszystkim ktorzy Ci nie pasuja, z nadzieja ze nikt sie o tym nie dowie. Bo nie idzie tego inaczej wytlumaczyc. Tutaj na mm jest taki komfort ze moga sobie pisac i obrazac innych, ale stojac twarza w twarz tacy ludzie nie mieliby odwagi zeby podniesc glos nie mowiac juz o obelgach. Dlatego zawsze bede upubliczniac takie wiadomosci, bo anonimowe chamy nie moga sie czuc bezkarnie.
Zareczam Ci, ze dowiadywalem sie juz o sobie na tym portalu rzeczy gorszych niz wypisujecie tu sobie na forum. Nie wydaje mi sie jednak by to uzasadnialo chamstwo z mojej strony. Nie wiem, moze to specyfika tego srodowiska, ze cos takiego jest normalne, dawniej w Internecie nie bylo.
to że stalking u nas nie jest odpowiednio karany nie oznacza że można na to pozwalać - ja jestem zwolennikiem publicznego piętnowania - tak jak w przypadku przestępstw na tle seksualnym - w dyby i na rynek.Pieprzenie o ochronie danych osobowych i anonimowości tylko chroni sprawcę.
DXT masz racje. wpier.....l i do lochu ;)
Kilku spośród ludzi, których szanowałem, a którzy urodzili sie grubo przed wojną, uznaliby publikację prywatnej korespondencji za wysoce nieeleganckie. Nie ma powodu, by akurat te standardy próbować zmieniać.
-marmur- pogróżki to nie prywatna korespondencja.
dxt - nie relatywizuj, żaden z obu przykładów podanych przez autora wątku nie był pogróżką
siedzenie cicho i pozwalanie na takie zachowanie jest dla mnie akceptacją takiego zachowania ,skoro ktoś zachowuje się nieodpowiednio to powinien się liczyć z ujawnieniem i to on powinien się wstydzić a nie osoba która ujawnia korespondencję.Mnie mama dobrze wychowała ale w takich wypadkach osoby niedobrze zachowujące się powinny być ujawniane inaczej będą uważały że wszystko im wolno.I proszę nie mówić że jestem młoda i mało się znam,co jest przyzwoite a co nie to ja dobrze wiem.