Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
69 wyświetleń
ustalać przed sesją takie rzeczy i problemu nie będzie, fotograf przeważnie chce dać foty tylko te co mu sie podobają, a co nie zawsze musi podobać sie modelce. USTALAĆ PRZED TAKIE WARUNKI I TYLE
mnie w sumie najbardziej w fotografach denerwuje jak nie czytaja mojego zakresu pozowania ( mam zaznaczone ze nie pozuje do aktow i bielizny) i uporczywie proponuja mi pozowanie topless.W trakcie sesji lubie konkretnych fotografow, ktorzy mi powiedza jasno co oczekuja zebym robila,w jaka "role" sie wcielila, a najgorsze jak fotograf postawi Cie przed obiektywem i mowi " no zrob cos".
Co do niedomówień i ilości zdjęć. Najlepiej jest uzgodnić przed foceniem ile zdjęć oczekuje modelka, czy mają być surowe czy obrobione, i jaki ma być zakres pozowania. I apel do wszystkch fotografów. Panowie z szacunkiem. Jeżeli akty czy nagość nie jest ustalona w zakresie pozowania, to tej bariery nie przekraczajcie!!!
Tyle że z tym pozowaniem to nie do końca prawda. Co chwile widzę modelki ktore aktu i bielizny nie mają w pozowaniu... a w pf zdjęcia nagie z wyraźnym podpisem akt. Więc co mi z zakresu jeśli zdjęcia temu kompletnie przeczą.
ja po jednej wpadce zawsze zaznaczam że chcę wszystkie zdjęcia + pozwolenie na obróbkę. jak fotograf nie chce to szukam innego i tyle, nie mam nic nikomu za złe :Pnie lubię natomiast jak jedno z pierwszych pytań brzmi: "no to jak daleko się posuniemy?", "pozujesz do aktów?", "na ile możesz sobie pozwolić?" itp.Jeszcze bardziej irytuje mnie zjawisko które ostatnio często obserwuję: fotograf proponuje zdjęcia, a kiedy pytam się czy ma jakąś koncepcję, może jakieś miejsce znalazł do focenia itp, to nie dostaję już żadnej odpowiedzi i urywa się kontakt. Dla niektórych najwidoczniej wystarczy mieć aparat w ręku i popstrykać to tu to tam żeby być fotografem, a modelka resztę wymyśli... Czyli myślenie typu "W końcu ja mam aparat a ona potrzebuje zdjęć to niech coś zrobi żeby je mieć"A i nie lubię też jak stanę, fotograf ustawia się z aparatem i słyszę "no to pozuj". W sumie taka rola modelki, ale takie podejście to jak dla mnie brak współpracy...To oczywiście przypadki ekstremalne, nie mówię że wszyscy fotografowie są błe :P
"ja jestem początkującą modelką i wiem, że lepiej jest dostać 5 super zdjęć niż 15 średnich"oczywiście ale pod warunkiem, że wśród tych 5ciu będzie choć jedno które z wielką chęcią wystawisz w swoim pf"z tym pozowaniem to nie do końca prawda. Co chwile widzę modelki ktore aktu i bielizny nie mają w pozowaniu... a w pf zdjęcia nagie z wyraźnym podpisem akt. Więc co mi z zakresu jeśli zdjęcia temu kompletnie przeczą"to jest kwestia wielokrotnie poruszana na forum ponieważ nie ma do wyboru opcji toples nagość zakryta zdjęcie na którym jest toples i n.g. podpisywane jest jako akt bo raczej trudno to przypasować do kategorii fashion, jednocześnie osoba która pozuje do toplesu nie musi pozować do aktu tak więc nie jest zaznaczona ta opcja
jak wyżej..ja to już nawet do czekania kilka miesięcy przywykłam i nie dziwi mnie to ani nawet nie drażni, jeśli jednak mija rok..albo na obiecywankach przesłania zdjęć się kończy to za przeproszeniem po ... była ta sesja. a najbardziej chyba żal gdy się widziało materiał i się nam podobał..czasem się ma ochotę dać to komu innemu do obróbki byle by było..
"ja po jednej wpadce zawsze zaznaczam że chcę wszystkie zdjęcia + pozwolenie na obróbkę." - bardzo mnie ciekawi - ilu fotografików by się na taki myk zgodziło? Ja nigdy.
to może ja też się dorzucę.Mnie to najbardiej denerwuje, jak mi fotograf marudzi, że chce zdjęcia i w ogóle, a później mi mówi, że wcale nie jestem fotografem tylko tak sobie pstryka. Marnowanie czasu, wzajemnie. Jak idzie tylko o kawę, pogawędkę i podglądanie cycek, to ja dziękuję, ale nie przez ten portal się tego szuka.A lubię, kiedy w czasie sesji fotograf pokazuje, choć kilka razy, jakie są efekty. Czasem sama zaważam wtedy, co powinnam zmienić, znam swoje ciało i dobre/złe strony lepiej od osoby, która widzi mnie pierwszy czy drugi raz. Wtedy obie strony są chyba bardziej zadowolone.A co do ilości. Jak dostałabym 10, to i tak wstawiłabym 1-2. Szkoda czasu fotogarafa, ufam, że wybierze najlepsze.Chyba tyle, uff. :D
Wprawdzie mam za sobą dopiero 3 sesje, i jestem z małym doświadczeniem modelem, ale mam już włąsne sugestie i własne zdanie na temat zachowań fotografów. Skoro już fotograf umawia się z modelką/modelem na sesje, wysyła mu zdjęcia na sam początek w małym formacie, to raczej oczywiste, że powinien wysłac je też w dużym, przecięz tak samo cięzko pracuje fotograf jak i model, i nie powinna tu się żadna ze stron prosić o coś.. A tak z innej beczki, zawsze zastanawiał mnie jeden fakt. Podczas sesji fotograf mówi, że super, genialne zdjęcia, świetnie wychodzisz, wszystkie bajery wykorzystane i komentarze jak najbardziej pozytywne, to czemu potem po kilkunastogodzinnej sesji nie wychodzi żadne zdjęcie? To co z niego za fotograf? No i wracając do tych ilości zdjęć, jestem zdania, że lepiej mało ale dobrej jakości zdjęć dostać niz dużo a byle jakich. I myśle, że modelka czy model tez powinien wybrac sobie jakies jedno zdjecie które mu sie po prostu podoba, wiadomo każdy ma inny gust i czego innego oczekuje, nie mam co do tego wątpliwości. Wiec tak jak już wcześniej ktoś zauwazył, takie "podpisywanie wstępnej umowy przed sesją załatwiło by szereg niedogodnień". :)