Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
OdpowiedzJa tam się zawsze szanowałam, ale rodzice trzymali mnie bardzo krótko. Teraz jakby nadrabiam. Co prawda obchodzi się bez świecenia tyłkiem ale w ramach rekompensaty tatuuję się, szaleję na imprezach i mam czerwone włosy. Lekko spóźniony okres młodzieńczego buntu. I powiem wam, że takie trzymanie dziecka na smyczy jest jeszcze gorsz, bo jak się z niej w końcu zerwie to dopiero zaczyna się zabawa..Moim zdaniem przykład idzie z góry, a brak autorytetów generuje to co się teraz dzieje w społeczeństwie. Mamy pokolenie blachar i totalną cymbalizację dookoła...
"Moim zdaniem przykład idzie z góry"Admin, widzisz, do czego doprowadziłeś? :)))
Neojmx na Admina MM ;)
"Na tym polega to miejsce tu przede wszystkim
Nie masz talentu? możesz pokazać cycki..." O.S.T.R. Jak widać, każdy orze jak może, a rozebrać się to chyba jest najłatwiej....niektórym się wydaje, że jak się rozbiorą przed obiektywem to już zdobędą świat... "Plastikowy świat pełen plastikowych Barbie
Pop-kultura dzieciaków gównem plastikowym karmi..."
Normalnie rydzyk mi się wywinął jak to przeczytałem. :)))
W każdym calu zgadzam się z _panoko_.
A ja mam pytanie. Jak będę miała 23 lata też będę tak zrzędzić? Weszłam w 3 profile wypowiadających się w tym wątku dziewczyn i wszędzie to nieszczęsne 23. :)Każdy pokazuje co lubi/uważa za najciekawsze Jedni cycki, drudzy zęby. Taki lajf. Młoda, nie młoda. Chce, to pokazuje. Może lepiej, że teraz. Ta już nas natura stworzyła, ze im człowiek starszy, tym mniej do pokazywania ma.
Ja wolę cycki oglądać niż zęby. :)))
I przyszedł czas i kwestia, w której się z Tobą zgodzić muszę :)
Córka to tam pal sześć, bo w każdym momencie można (przynajmniej tak mi się wydaje) nadrobić zaległości w wychowywaniu ale jak mi syn przyprowadzi takie "coś" do domu to stanę się teściową z kawałów.