Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
84 wyświetlenia
OdpowiedzOla myślałaś o przyjechaniu do Wroclawia w sierpniu? :)
Olu, wiedza przeciętnego Polaka na temat Azji jest mniej więcej taka
sama, jak wiedza o Polsce przeciętnego Azjaty. Gdyby Tajski fotograf z
tajskiego internetowego sajtu dla modelek chciał zrobić sesję w stylu
polskim, modelkę ubrałby w szkocki kilt i holenderskie chodaki - tak
mniej więcej wyglądają u nas "sesje w stylu japońskim". Rzadko który
polski stylista widział kiedykolwiek gejszę na żywo. Mało kogo również
obchodzi to, że gejsze nie nosiły mieczy :D Najczęściej polskie gejsze
mają wietnamskie kimona, chińskie wachlarze i katany, które wyglądają
jak nasze ciupagi z Zakopanego. Generalnie, kupa śmiechu.Szkoda, że ta fascynacja Japonią wśród młodych ludzi nie idzie w parze z chęcią nabycia jakiekolwiek wiedzy o tym kraju :)A Tailandia też fajna. Po co robić z Ciebie Japonkę, skoro można Tajkę?
Bo wszyscy źle do tego podchodza... powinni robic sesje w stylu azjatyckim - te "drobne" niuanse nie rzucałyby sie w oczy :P
chyba zaczne czesciej czytac forum, kupa smiechu;) i ile pozytecznych informacji mozna sie dowiedziec:)
smigel - ja poszedłem z kolegą japończykiem na sanki, to dzieci krzyczały "mamo, mamo! patrz jaki chińczyk!".
Konkluzja - w młodym wieku, azjata = chińczyk. Dla dojrzałych ludzi azja = japonia ;)
Dark Elfie - niestety moje tegoroczne wakacyjne plany nie obejmowały Wrocławia i aktualnie przebywam na obczyźnie :) ale ze zniecierpliwieniem czekam na efekty tej sesji. Śmigiel - brnąc dalej teorią zapoczątkowaną przez gimeproject przeciętny Polak w zależności od fazy rozwojowej da sobie rękę uciąć, że Azję zamieszkują sami Chińczycy i/lub Japończycy, a Tajlandia (o ile w ogóle ma prawo bytu, bo zwykle można ją zaliczyć do bytów abstrakcyjnych i całkowicie zmyślonych razem z Atlantydą i Nibylandią) zdaje się zbyt mało atrakcyjna i popularna na sesję więc z podkulonym ogonem i położonymi uszami grzecznie czeka na swoją kolej. I tak jak napisałeś sesja 'japońska' ma zwykle tyle z samą Japonią wspólnego co Ocean Atlantycki do wielokrotnie wyzej wspominanej Azji. Czyli nic.
Ale ja juz nie nawiazywalem do Japonii :)
A fotografa jak nie bylo tak nie ma.. ;)
Olu, Tajlandia przeciętnemu Polakowi kojarzy się z plażami i palmami na Ko Phuket czy Ko Samui. I może jeszcze z seks-wakacjami dla niemieckich turystów.Natomiast mało kto pamięta o moście na rzece Kwai, i o stu tysiącach Tajów zamordowanych przy budowie linii kolejowej przez ukochaną przez wszystkich, faszyzującą Japonię.Jeśli chodzi o pomysły na zdjęcia, to mało kto dorówna Tajlandii. Ale cóż, Japonia ma lepszy PR. A bezwarunkowa miłość do Japonii przechodzi w pierwszym tygodniu pobytu w tym kraju. :D
"A bezwarunkowa miłość do Japonii przechodzi w pierwszym tygodniu pobytu w tym kraju. :D"Mógłbyś troszkę ten wątek rozwinąć, tak dla zaspokojenia ciekawości?