Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
219 wyświetleń
OdpowiedzMam SMC takumara 50/1.4. Robiłem nim trochę zdjęć gwiazd i na pełnej dziurze (na canon 400d) widać że punkty rozmazują się w małe kółeczka. No i te przy przy brzegach rozciągają się w kreski. Przy 2.0 jest dużo lepiej przy a od 2.8 jest już bardzo ostro. Jednak pamiętam że ef 50 1.8 robił mi ostrzejsze zdjęcia zanim go rozwaliłem. Aha: powłoki w moim taku dają leciutko żółty zafarb na zdjęciu.
Dodam że owe gwiazdy-kółeczka są na tyle duże że gdy wyświetlam całe zdjęcie na monitorze 1280x800 to nadal widzę nie jako punkciki ale jako małe plamki. Ogólnie pamiętam że mój ef 1.8 sprawował się lepiej i kupiłem go taniej no i miał af.
Chociaż jak patrzę na inne zdjęcia swoje teraz to widzę że ta miękkość musi być jakimś wybitnym problemem przy ostrzeniu na nieskończoność. Przy portretach daje on bardzo dobry rysunek (chociaż widać miękką aurę wokół krawędzi). Ja się jednak trochę na nim zawiodłem bo (o naiwny) liczyłem że będę go mógł wykorzystać na koncertach. Myślałem sobie że jak mam prawie całą przysłonę więcej światła to będzie prawie 2x lepiej jak na canonie 1.8. Okazuje się że jednak prawie zawsze musiałem go przymykać do f/2.0 bo jakość była gorsza niż na canonie na pełnej dziurze. Poza tym ręczne ostrzenie na ludzi w ruchu przy małej GO jest dużo trudniej niż pierwotnie myślałem :P Natomiast tak na maxmodels to się powinien nadać :) Jak chcesz jakieś zdjęcia to daj maila na priv.