Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
920 wyświetleń
Odpowiedznaklej w ps, albo mazakami wymaluj ;D!!!
ja wole spontany, 13 wydziabalam na spontanie;)
dokładnie, jak nie jesteś pewna czy chcesz tatuaż, to go po prostu nie rób.
Zrób se w fotoszopie. albo czipsy kup.
Ja mam tatuaż stały, nad którym (czy zrobić) myślałam ze 4 lata, tak więc wybór był świadomy, przemyślany i pewny. No i zrobiłam go w miejscu, jakie mogę w razie czego zasłonić (łopatka), albo dobrze wyeksponować.To decyzja na całe życie, wiadomo. Więc myśleć trzeba.Na jednorazowe sesje henna, tylko i wyłącznie. Biotatuaże (czyli "czasowe", od pół roku do pięciu lat, zależnie od techniki i barwników) schodzą nierówno, szybko przestają wyglądać, zaczynają szpecić brakami, a boli podobno jak normalny (choć mnie tam nie bolało).
ja słyszałam że to okropnie potem schodzi... zostają plamy i wgl...
zrób sobie z henny..
Rooney jeżeli nie jesteś pewna czy chcesz mieć tatuaż to lepiej nie rób go w ogóle i nie baw się w tatuaże krótkotrwałe- proces znikania takiego tatuażu jest wyjątkowo nieestetyczny wizualnie, wygląda to mniej więcej tak jakby schodziła Ci z ręki kalkomania., ale w przeciwieństwie do niej trwa to kilka miesięcy a nie dni i naprawdę szpeci.Zgadzam się z przedmówcami, jeżeli w ogóle robić tatuaż to trwały i zanim się trzeba sprawę dokładnie przemyśleć.
jak dla mnie albo sie robi tatuaż na stałe albo bawi sie henną i nic wiecej :)osoby które sądza ze czesto sie zmienia gust, ze im sie znudzi czy cokowlike lepiej niech sie w tatuaże nie pakują - to nie dla nich, pod każdą postacią ;)
Ja chciałąm zrobić sobie taki krótkotrwały tatuaż, wydawało mi się dobrym rozwiązaniem, bo szybko zmienia mi się gust, ale jeśli ma zostać po nim brzydka plama to lepiej nie ryzykować...
albo puzzle man :> a ze uzaleznia to fakt niestetyi to bardzo