Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
606 wyświetleń
ja zwykle chcę całość, z zastrzeżeniem o formie wglądówek i braku praw do publikacji. też nie protestują.Do momentu jak sie nie przejada na ktorejs modelce...Tak, zdazalo mi sie, ze wgladowki, mimo wlanietego logo na 1/3 foty, i zjechanej jakosci ladowaly w folio, lub innych portalach /mimo zabronienia tego w umowie/. Od tego momentu nie daje nawet do wgladu. Bo po co?
Ja się nie będę czepiał jeśli Ty nie będziesz okrutna :)
piartka - nie wiem z kim miałaś przyjemność pracować ale u mnie zasady są jasne.PRZED sesją siadamy z modelką przy kawce i na spokojnie przeglądamy storyboard sesji oraz czytamy umowę. wyjąsniam punkty które są niezrozumiałe badz wzbudzaja niepotrzebne emocje. dalej albo podpisujemy albo dziekuję za miła rozmowę , uścisk dłoni i do widzenia. Bez nerwów, bez żalu, bez emocji. to byłoby na tyle. Innych wariantów nie ma i nie bedzie. Materiał z sesji modelka może przejrzeć sobie po sesji na ekranie ale surówek nigdy nie otrzyma. mogę natomiast uwzględnićsugestie co do ew, wyboru konkretnych kadrów i jeśli owe kadry nie wzbudzają moich zastrzeżen idą do obróbki. co do idealizowania. tak. przyznaję - jestem ideałem :P) . ale świat nie jest i wolę mięć w szufladzie papier na tych idealnych inaczej.
piratka - ale Ty jesteś rozumna dziewczyna :) i jak sądzę - postanowień umowy dotrzymujeszPo smutnych doświadczeniach, kiedy to JWPanie Modelki lub ich bejbusie przerabiały fotografie, po pierwszych nadskakiwaniach Przymilaczy, co dawali zrzuty z karty tuż po sesji /są tacy do dzisiaj/ to panowie fotografujący ciut się ogarnęli. Mógłbym wskazać z 5 maxmodelianek, co mają taką postawę życzeniową jak anulka31831/bez obrazy/ teksty-maile typu "kopsaj wszystkie foty" albo "u tego kolesia to dostałam fszystkje zdjencia"/tylko żadnym się nie chwali/ co mimo atutów fizycznych i tzw. pełnego zakresu nijak nie mogą znaleźć klientów na płatne sesje czy aktualizacje w ramach TFPSa po prosty omijane łukiem szerokimmoja odpowiedź to "c", kwestia tylko czy chętna przyjdzie z kwitem na sesję czy tylko go wyśle mailem przed sesją.Papier zniesie wszystko:)anulka31831 - jesteś piękną i miła dziewczyną, ale ten biznes ciut się popsuł od czasów miłośnictwa fotografii i bogaci Il amatore tez kombinująTFP zostanie/zostaje zastąpione wymianą faktur - Modelka zakupi foty od fotografa, a ten zapłaci jej za pozowanie i publikację wizerunku.Lubię takie temata, oj lubię
defekt - kobieta z definicji jest okrutna :D
grazioso - z tej wymiany faktur to najszczęśliwszy będzie urząd skarbowy :)
tt - nie miałam przyjemności z Tobą pracować więc nie wiem jak to idealnie wygląda ;)
piszę o swoich doświadczeniach, z punktu widzenia modelki. ale - być może naiwnie - wychodzę z założenia, ze jeśli obu stronom zależy na współpracy to można się dogadać.
modelce zależy na nieobrobionych oryginałach = status: klient/zleceniodawca a nie sesja TFP :P
Brakuje w umowie kilku rzeczy.Przede wszystkim dołączonego do umowy skanu i kserokopii dowodu osobistego.Koniecznie stan rodziny, stan cywilny, telefon i miejsce zatrudnienia lub nauki.Nie ma imion rodziców i nazwiska panieńskiego matki.Przydałoby się jeszcze wzrost i płeć oraz dołączony na oddzielnym papierze wzór podpisu. To wszystko uzupełnić i będzie Oki.
no i weksel in blanco...
No to ja dodam tak, poruszyłam ten temat bo na samym poczatku o to mnie poproszono co bym zmieniła w tej konkretnej umowie.Odnośnie tego czy otrzymałam ostatnio wszystkie fotki w pełnym rozmiarze-Tak otrzymałam w pełni całą płyte w pełnych rozmiarach i mimo ze umowa była słowna poza umową papierkową mam zgodę na dysponowanie tymi fotkami obrabianie sobie ich wg uznania.Ktos poruszył temat ze obrabia się ta wskazana ilość i reszty nie trzyma ja słyszałam ze tak nie jest, że żaden fotograf nie wyrzuca swojej pracy nawet jak coś nie wyjdzie bo to tez go czegoś uczy.Do tej pory nie miałam z żadnym fotografem problemów; nie spisywałam umów poza tym jednym razem gdzie i tak otrzymałam wszystkie foty, jeśli ktoś prosi mnie o opinie co bym w tej konkretnej umowie zmieniła to napisałam.Po każdej z sesji lub podczas niej jeżeli fotograf uzna ze jakaś fota wyszła dobrze jego zdaniem była mi pokazywana i zdażyło mi się tez po sesji przeglądac efekty całej sesji i tak jak napisała"piratka"- z regóły tak jest że nam może podobac się inne ujęcie czy dwa z tego co wybierze fotograf miałam taki przykład na jednej z sesji ale dzięki temu że widziałam swoje zdjęcia po sesji poprosiłam fotografa, że w tej wskazanej ilości zdjęć które otrzymam by zamiast 2 zdjęć które on zaproponował zamienił mi na takie które mnie się podobaja i nie było z tym najmniejszego problemu więc nie widzę po co to halo. Ponadto przychylam się do słów piratki ze pozostałe nieudane fotki czegos nas uczą. Owszem bez sensu jest mieć każdą pozę jesli zrozumiałe jest że wykonywana jest w kilku ujęciach z kilku róznych miejsc jednak to ta sama poza ale sam wgląd uważam za coś normalnego chociażby dla wybrania sobie tez takiej jednej fotki czy dwóch ktore uznam za ładne. Ja tak jak juz wspomniałam zawsze widziałam swoje zdjęcia i jesli fotografowi się jakieś podobało a mnie nie to przynajmniej dogadywaliśmy się bym ja je nie otrzymywała co nie oznacza ze fotograf nie może nim dysponować jeśli mu się podoba może je na swojej stronie umieścic ja jednak wole w to miejsce zdjęcie które mnie się bardziej podoba.
i zeby było jasne mi nie zależy na nieobrobionych oryginałach ale na wglądzie w razie możliwości zamiany na inne zdjęcie i póki co taki wgląd zawsze miałam i jestem zadowolona ze swoich sesji, a umowa ta wskazywała na to ze modelka otrzymuje 10 zdjęć które wybiera fotograf i ok zgoda, tylko nie zawsze te własnie zdjęcia nam się muszą podobać i z tego co nieraz czytam w referencjach nawet te 10 do modelek nie dociera