Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
53 wyświetlenia
Odpowiedzsama lustrzanka bez umiejętnosci obsługi nie zrobi ładnych zdjeć. bardziej bezmyslny jest kompakt.w zależności od tego jakie zdjecia i w jakich warunkach masz zamiar robić, to mozesz kupić taniej lub drożeja jesli nie masz pojęcia o obsłudze manualnej lustrzanki, to kup sobie kompakt, nie wywalisz kasy w błoto [w cos, z czego nie będziesz korzystać]
a moze tak powiemy kolezance na czym my robimy fotki zeby miala porownania ... smerfetko, ja jechalem na nikonie d50 z roznymi obiektywami ... nikkora i tamrona ... teraz d700 ... fotografia opiera sie na swietle i optyce ... tutaj szukaj dobrych rozwiazan ... tak jak ktos wczesniej napisal ... aparat tylko zapisuje obraz .. pzdr.
Canoniarze to tacy co uzywają canonów i uważają ze są najlepsze na ziemi.taki, jak poszukasz w sklepach to moze znajdziesz gdzies nówkehttp://allegro.pl/item575751615_fuji_finepix_s9600_9600_dodatki_4gb_idealny_stan.htmlA jak chcesz lustro, a wierz mi, nie jest Ci potrzebne, to za sam obiektyw uniwersalny sredniej jakosci zapłacisz 5- stówek. np (canon ef-s 28-135)to masz akurat za 1500,http://allegro.pl/item570491854_canon_400d_obiektyw_18_55_2_baterie_okazja.htmlzestaw na początek.do tego jeszcze torba, karta pamięci, i masz 1650 lekko. za pozostałe mozesz kupić 50tke 1.8.Albo poszukaj 400tki bez kita, i kup własnie np tohttp://allegro.pl/item573091847_canon_ef_28_135_f_3_5_5_6_is_usm_oslona_ew_78.html
Idąc za kacperem.Ja połowe zdjęć w folio zrobiłem Finepixem 6500 Fd.Stock, ja Cie nie zjem,uzywam 30 D od zawsze i jak wziąłem w łapy D80, to słowo ergonomia byłoby ostatnim jakie przyszły mi do głowy.Ale może kwestia przyzwyczajenia.. bo tak samo było jak wziąłem 350D :p
aa do tego tez lepiej, żebys na początek nie kupowałą sobie wielkiej cegły, któa jak wszyscy zachwalają "dobrze leży w łapie" bo do noszenia takiej cegły tez trzeba się przyzwyczaić, jak będziesz miałą mały i lekki aparat to chętniej będziesz go zabierać wszędzie ze sobą.Ja pierwszy aparat kupiłam sobie hybryde - między kompaktem a lustrzanka, pełny manual był tam, ekwiwalent obiektywu 18-200, bardzo sprawny zoom [tylko ciemny] i byłam zachwycona, wtedy był warty 3000 teraz połowę tego, ale nastrzelałam nim mnóstwo zadziwiajaco [teraz tak myśle] dobrych zdjęćjak nie wiesz czy chcesz w ogóle się wiązac z fotografia na stałe i nie masz kogos, kto dał by ci sie pobawic sprzętem [chociażby żeby zobaczyc na czym polega to całe swiatło obiektywu, ogniskowa itp] to kup sobie własnei taki aparat,m który jest tańszy, a ma np. duzy zakres ogniskowych a parametry nie muszą być takie jak dla zawodowców [bo za to się płaci]jak chcesz więcej info, to pisz do mnie bo z forum znikam [i tak nie wiem czy ktos to czyta]
Moim skromnym zdaniem to nawet słaba lustrzanka potrafi zrobić dobre zdjęcia.. przecież to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf to od niego zależy czy zdjęcie będzie dobre czy tez kiczowate. xp bo nie raz spotkałam się z osobami co miały super sprzęt a zdjęcia liche w porównaniu do osób posługujących się lustrzankami z niższej półki sama jak na razie robię zdjęcia (od niedawna) nikonem D60 prędzej nie miałam do czynienia z lustrzankami i jakoś sobie radze(tak mi się wydaje przynajmniej) i nie narzekam po czasie pewnie sobie kupie lepszy ale jak narazie mi to wystarcza.
kazdy chwali co ma, ja ja bym mail robic reporterke to pewnie mialbym nikona ale tylko w takim wypadu :Pdlamnei nikony sa niewygodne i generalnie jestem na nie :P tak zaraz bedzie ze canoniarz a i owszem :)no i wracajac do watku to ja zaczynalem z 350d teraz mam 5d, co do 350 to generalnei szybko przestal mi wystarczac i jednak popieram osobe co mowila o 30d a nawet 20d zawsze beda lepsze od 350d a wielkosc tutaj nie ma znaczenia, nie raz widzialem drobne dziewczyki i z 30d jak i nawet czasem z 1d
wszystkie swoje zdjęcia robiłam Pentaxem ME Super i Sonym DSC-717. ergo: analogiem i dość zaawansowanym kompaktem. jak widać, można trochę wyciągnąć, nawet, jeżeli jest upierdliwy. Smerfetka, jedno mogę powiedzieć na pewno - fetyszyzm sprzętowy jest czymś, czego lepiej się wystrzegać. tzn. jedną z rzeczy. drugą są aparaty Sony z serii Cybershot. szumią, jak diabli.a ze swojej strony, silnie przekonana, powiadam: kompakt. na lustrzankę przyjdzie czas. biliw mi.
Ja czytam :D
350 akurat bardzo szumi, Grzesiek ;] iso 400 i szum na szumie.co do 50 to nie wiem w czym problem... jest przecie af :P kadrowania kazdy sie jakos musi nauczyc. a wlasnie kadrowanie stalka to najlepsza szkola. a nie siedzenie w miejscu i zoomienie ;]350 kit i 50 (czyli to co sama teraz posiadam) daje naprawde duze mozliwosci.ok - na pocztaku bedzie kupa, ale z czasem mozna robic niezle foty tym zestawem. ja chce 5d.:(