Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
134 wyświetlenia
OdpowiedzZdjecia, z jednej z tych odwolanych moja skaza sesji, juz są ;)taka kryptoreklama ;)
polecam Pantenon ten na oparzenia, bardzo szybko wysusza opryszczkę, mi tylko on pomaga, nie zaden zovirax i jeszcze mozna czosnek przykładać, ale to juz piecze
Standard.. Takie małe gówno,a tak życie utrudnia..
Ja to mam nad gorna i pod dolna warga. I strasznie ograniczona mimike przez to. ;/ Nie moge np sie usmiechac, haha;p
Znam jej ból, kiedyś miałam bąble na całej górnej i całej dolnej wardze, poszło po całości po prostu.. Uciążliwe przekleństwo ;/ No,ale 2 dni się nie dało nic jeść, cóż są plusy i minusy,ale tydzień z głowy na cokolowiek ;/
A ja robiłam zdjęcia dziewczynie z takim przezroczystym plasterkiem na ustach. da rade usunąć bez problemu.
Opryszczka jest chorobą wirusową HSV1 i HSV2 i nie schodzi po lekach, ewentualnie, dobrze postępując (nie przesadnie) możesz skrócić czas choroby.. Ponieważ nie ma leków na wirusy, można jedynie w jakiś sposób zmniejszyć objawy choroby. Broń Boże nie stosuj antybiotyków bo to tylko obniży Twoja odporność i wydłuży czas w którym opryszczka powinna zniknąć. Najlepiej ją osusz, kup maść acyklowir i smaruj według zaleceń. Musisz wszystko przeczekać a teraz na sesje jakoś ją zakryj najlepiej plastrami na opryszczkę. No i pogadaj z fotografami że wyskoczyła Ci opryszczka i być może on Ci powie czy masz mieć ten plaster cz da rade to zmienić w PSie.. ;)Powodzenia. ;)
Co do tego ze plastry ladnie zakywaja to sie zgodze, nie stety nie bylo rozmiaru na moja 'skware'. Juz powoli sie zmniejsza, ale ciagle jest paskudna. Zdjecia zostaly przelozone na pierwszy weekend po Zaduszkach, wiec mniej wiecej w tym czasie mozesz sie spodziewac;)
ja tych plastrów strasznie nie lubię... jakoś mi zawsze "rozbabrzą" tylko tą opryszczkę... miałam ostatnio fajną maść.. taka czerwona mała tubeczka, coś koło 30 zł kosztowała... i robiła taką "warstwę" ochronną na tym, goiło sie szybciej niż przy zoviraxie. A plastry... jak stosuję, to nie w celach leczniczych, a raczej jeżeli mam ważne wyjście, to ładnie zawykrywają... i można po nich malować nie zanieczyszczając ranki..
Skoro fotografowi przełożenie terminu pasowało to jest ok :) Tylko niestety, niektórzy odwołują sesję kilka minut przez z błahych powodów i to jest okropnie irytujące... niestety ostatnio tego doświadczyłam i dlatego jestem teraz na to przewrażliwiona ;) Czekamy na rezultaty sesji :)